Cios wymierzony w OFE i GPW

Zgodnie z tym co pisaliśmy rano, dzisiejsza sesja była decydująca dla polskiej giełdy. Rząd podjął decyzję w sprawie OFE, a jak oceniają ją inwestorzy, widzimy po wykresie WIG20. Mocno traci także rynek polskich obligacji skarbowych, stabilnie zachowuje się jedynie polska waluta.

Zgodnie z tym co pisaliśmy rano, dzisiejsza sesja była decydująca dla polskiej giełdy. Rząd podjął decyzję w sprawie OFE, a jak oceniają ją inwestorzy, widzimy po wykresie WIG20. Mocno traci także rynek polskich obligacji skarbowych, stabilnie zachowuje się jedynie polska waluta.

Stało się, Premier Tusk, podczas swojej konferencji zaproponował rządowe zmiany drugiego filara systemu emerytalnego. Wedle nowych ustaleń, umorzone zostaną obligacje skarbowe w posiadaniu OFE, plus fundusze te nie będą mogły w przyszłości inwestować w te papiery. Składka przekazywana do OFE ma wynieść 2,92 proc., czyli nieznacznie więcej niż teraz. Takie zmiany nie były zaskoczeniem, w dodatku dla GPW powinny być nawet pozytywne, dlatego po przedstawieniu rządowego planu do tego momentu reakcja na rynku była delikatnie pozytywna. Wszystko zmieniło się w momencie, gdy Premier zapowiedział, że oszczędzanie w OFE ma być dobrowolne i przyszli emeryci mają zadecydować o swoich preferencjach w ciągu 3 miesięcy.

Reklama

Domyślnie oszczędzać mamy w ZUS, więc osoby, które zapomną poinformować urząd o swoich decyzjach zostaną automatycznie przepisani na konto ubezpieczeń społecznych. Połączenie wariantu drugiego z pierwszym (wedle pierwotnych propozycji) jest prawdziwym ciosem dla OFE. Nie dość, że jednorazowo stracą połowę swoich aktywów, to można wstępnie zakładać, że stracą kolejną połowę z tego co im zostanie, patrząc na nastroje społeczeństwa względem funduszy. Przy takiej formie inwestycji w OFE wątpliwe jest aby więcej niż połowa przyszłych emerytów zdecydowała się na taki rodzaj oszczędzania. To wszystko doprowadza do wielkich spadków na WIG20 i wyprzedaży polskiego długu.

Drugą informacją z rodzimego rynku jest pozostawienie stopy referencyjnej na poziomie 2,5 proc.. Naszym zdaniem, do podwyżki stóp procentowych może dojść w drugiej połowie przyszłego roku, natomiast Prezes Belka w chwili obecnej mówi, że podwyżek nie powinno być przed końcem 2014r. Oprócz informacji z Polski warto zwrócić uwagę na kolejne pozytywne sygnały płynące z Europy. Odczyty usługowych indeksów PMI były w większości przypadków lepsze od oczekiwań, a spadek PKB w relacji rocznej jest mniejszy niż zakładano. Jeśli chodzi o sesję na rynku walutowym, to przebiega ona raczej spokojnie, choć złoty traci nieznacznie względem wszystkich głównych walut. Obserwujemy kolejny test oporu 3,25 na USDPLN.

Przed nami jeszcze odczyt Beżowej Księgi z USA (20.00), wydarzenie to powinno mieć wpływ na notowania EURUSD a przez to pośrednio na złotego. Jutro czekają nas dwa istotne posiedzenia banków centralnych. Godzina 13 to decyzja Banku Anglii w sprawie stóp procentowych a już 45min później poznamy podobną publikację z EBC. W obydwu przypadkach nie spodziewamy się zmian w polityce monetarnej. Oprócz tego czeka nas publikacja niezwykle istotnego raportu ADP, konsensus rynkowy zakłada zmianę zatrudnienia o 183tys. W środę o godzinie 16.40 za euro płaciliśmy 4,2777zł; za dolara 3,2464zł; za franka 3,4617zł; zaś za funta 5,0700zł.

Mateusz Adamkiewicz

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: polska waluta | WIG20 | GPW | cios | OFE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »