Brak reakcji złotego na doniesienia z regionu

Poranny wzrost zmienności w notowaniach złotego okazał się chwilowy ? kurs EUR/PLN po spadku poniżej bariery 4,4000 przez większość dnia podlegał stabilizacji. Podobnie zachowywały się notowania USD/PLN, które konsolidowały się wokół poziomu 3,2200.

Poranny wzrost zmienności w notowaniach złotego okazał się chwilowy ? kurs EUR/PLN po spadku poniżej bariery 4,4000 przez większość dnia podlegał stabilizacji. Podobnie zachowywały się notowania USD/PLN, które konsolidowały się wokół poziomu 3,2200.

Dzisiaj "Financial Times" opublikował wywiad z ministrem finansów Jackiem Rostowskim, który stwierdził, iż ze względu na spowolnienie gospodarcze, przyjęcie wspólnej waluty może opóźnić się o rok, co negatywnie wpłynęło na kurs złotego. Poprawa nastrojów na europejskich giełdach pomogła jednak naszej walucie, która na początku sesji, po wcześniejszym osłabieniu zyskała w stosunku do euro około 4 grosze. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że jutrzejsza aukcja dwuletnich obligacji skarbowych o wartości nominalnej pomiędzy 2,3 i 2,6 mld złotych przyciągnie kapitał zagraniczny, co przyczyni się do dalszego umocnienia się naszej waluty.

Reklama

Dzisiaj poznaliśmy szereg danych makroekonomicznych z naszego regionu, które w większości okazały się zgodne z oczekiwaniami. Inwestorów pozytywnie zaskoczyła wypowiedź przedstawiciela Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który twierdzi, iż Litwa może przyjąć wspólną walutę w najbliższych 2-3 latach jeżeli uda jej się wprowadzić reformy strukturalne, sprowadzające deficyt do poziomu wymaganego w kryteriach konwergencji. Po południu na rynek napłynęły zdecydowanie gorsze informacje ? Agencja ratingowa Moody's obniżyła dziś rating dla ukraińskich obligacji skarbowych z poziomu B1 do B2 z negatywną perspektywą. Agencja podała w uzasadnieniu, iż zdecydowała się na redukcję oceny długu Ukrainy ze względu na problemy z jakimi boryka się tamtejsza gospodarka, oraz z powodu licznych interwencji ukraińskiego banku centralnego na rynku walutowym. Złoty jednak, jak już wcześniej wspomniano podlegał konsolidacji, nie reagując na doniesienia z regionu.

Podczas dzisiejszej sesji eurodolar podjął nieudaną próbę przebicia silnego oporu na poziomie 1,3700. Na rynek europejski, za sprawą umiarkowanych wzrostów na rynku kapitałowym, powrócił apetyt na ryzyko, co przyczyniło się do aprecjacji euro w stosunku do dolara. Dodatkowo na zwyżkę eurodolara wpłynął wzrost notowań kursu ropy naftowej. O 14:30 amerykański Departament Handlu poinformował, iż w marcu deficyt handlu zagranicznego wyniósł 27.56 mld USD, wobec oczekiwań rynkowych na poziomie 29 mld USD, co przyczyniło się do korekty spadkowej na eurodolarze.

Piotr Sałata, Joanna Pluta

TMS Brokers SA
Dowiedz się więcej na temat: doniesienie | brak reakcji | dolar
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »