BoJ wzmacnia jena
Po zakończonym wczoraj dwudniowym posiedzeniu BoJ, nie pojawiły się zapowiedzi nowych działań ze strony banku centralnego.
Jego przedstawiciele podtrzymali, że będą kontynuowali dotychczasowe działania w ramach luzowania ilościowego. Brak aktywności banku wskazuje, że nie widzi on zagrożeń dla gospodarki i nie ma potrzeby uruchamiania dodatkowych środków potrzebnych do interwencji na rynku. Te informacje oraz łagodna retoryka ze strony BoJ spowodowały wzmocnienie jena i oddalenie pary USD/JPY od poziomu 100 pkt.
Zgodnie z danymi węgierskiego urzędu statystycznego inflacja cen konsumpcyjnych
na Węgrzech była niższa od przewidywań i wyniosła 1.8%, podczas gdy prognozy analityków wskazywały poziom 1.9%. Dobrymi danymi o produkcji przemysłowej zaskoczyła Wielka Brytania. W kwietniu jej wartość wyniosła -0.6% rdr i była o 0.1% lepsza od oczekiwań.
Z kolei w ujęciu mdm wskaźnik ten wyniósł 0.1% przy szacunkach ekonomistów wynoszących 0.0%. Bardzo złe informacje dotyczące produkcji przemysłowej popłynęły jednak z Meksyku,
gdzie oczekiwania analityków wskazywały wartość wskaźnika na poziomie 5.5%. Tamtejszy urząd statystyczny zmartwił obserwatorów podając, że wyniósł on zaledwie 3.3%.
Wpływ na dzisiejszą sesję będą miały dane dotyczące wskaźnika CPI Niemiec, Francji
i Hiszpanii. Niedługo później istotne wiadomości popłyną z brytyjskiego rynku pracy. Analitycy liczą także na dobre informacje o produkcji przemysłowej w strefie euro, gdzie w ujęciu mdm spodziewają się wskaźnika na poziomie -0.2%, a liczony rdr 1.2%. Za Oceanem z kolei czeka nas istotna publikacja na temat majowego stanu budżetu federalnego USA.
dr Maciej Jędrzejak