Bliżej porozumienia w Waszyngtonie

Poniedziałek ponownie należał do Waszyngtonu. Reuters donosi, że skutkiem rozmów Senatorów ma być przedłużenie finansowania rządu do 15 stycznia oraz podniesienie limitu zadłużenia do 15 lutego.

Poniedziałek ponownie należał do Waszyngtonu. Reuters donosi, że skutkiem rozmów Senatorów ma być przedłużenie finansowania rządu do 15 stycznia oraz podniesienie limitu zadłużenia do 15 lutego.

Podczas tego okresu przejściowego, obie strony miałyby dojść do szerszego porozumienia. Rozmowy zostały przełożone na dzisiaj, ale należy pamiętać, że ustalenia Senatu będą musiały być jeszcze zaaprobowane przez Izbę Reprezentantów.

Dolar amerykański umacniał się w sesji londyńskiej do jena, co jest dobrym potwierdzeniem apetytu na ryzyko, odzwierciedlonego także na rynku akcji, czy wśród walut surowcowych. Wraz ze zbliżaniem się czwartku (deadline), atmosfera na rynkach będzie coraz bardziej nerwowa.

W nocy zostały opublikowane minutki z ostatniego posiedzenia RBA (Bank Rezerwy Australii). Zgodnie z raportem, Komitet Polityki Pieniężnej podtrzymuje swoje neutralne nastawienie w krótkim terminie, które w średnim terminie będzie zależało od danych makro. RBA podkreślał dwie kwestie mające miejsce w ostatnich tygodniach, tj. aprecjację australijskiego dolara oraz wzrost zaufania wśród konsumentów i biznesu. Przy braku wskazania jednoznacznie skutku dla gospodarki, RBA prawdopodobnie przewiduje równoważenie się tych dwóch czynników. Obecnie wszyscy ekonomiści są zgodni co do braku cięć stóp procentowych w 2013 roku. Co prawda wczorajsze dane o kredytach nieruchomościowych pokazały spadek w ujęciu miesięcznym, ale ostatnie dane dotyczące rynku pracy, sprzedaży detalicznej, czy wspomniane wskaźniki zaufania napawają optymizmem.

Reklama

We wtorek będziemy do znudzenia śledzić rozmowy polityków w Stanach Zjednoczonych, ale w sesji londyńskiej poznamy odczyt wskaźnika Instytutu ZEW. Nie byłoby zaskoczeniem, gdyby kwestie fiskalne w USA zepsuły nastroje niemieckich inwestorów. Konsensus znajduje się na poziomie 49.2 pkt, a odczyt wrześniowy wyniósł 49.6, czyli najwięcej od kwietnia 2010 roku. Wcześniej nadejdą dane o inflacji z Wielkiej Brytanii, ale biorąc pod uwagę, że inflacja nie jest obecnie największym zmartwieniem BoE, czynniki globalne będą dziś dla funta najistotniejsze.

Jeśli wskaźnik ZEW okaże się gorszy od konsensusu, eurodolar może opuścić krótkoterminowy kanał wzrostowy wyrysowany w ciągu ostatniego tygodnia. Pierwsze wsparcie znajduje się na poziomie 1.3544, a kolejne na 1.3520 oraz 1.3485. Oporu należy oczekiwać na poziomie 1.3600.

Dominik Rożko, Dom Inwestycyjny BRE Banku, Zespół BRE FOREX ECN

mForex.pl
Dowiedz się więcej na temat: porozumienia | Bliżej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »