Ben Bernanke może nadać kierunek parze EUR/USD

Wtorkowa sesja nie zmieniła istotnie obrazu rynku euro/dolara. Kurs EUR/USD oscylował początkowo lekko poniżej 1,32 a pod koniec sesji europejskiej wzrósł w okolice 1,322. Tym samym główna para walutowa nadal porusza się horyzontalnie z niewielką tendencją do aprecjacji. Na uspokojenie nastrojów na rynku mogła wpłynąć informacja agencji Moody's, iż pomimo dymisji premiera Holandii M. Rutte'a i ewentualnej konieczności rozpisania nowych wyborów, kraj nie utraci najwyższego ratingu.

Wtorkowa sesja nie zmieniła istotnie obrazu rynku euro/dolara. Kurs EUR/USD oscylował początkowo lekko poniżej 1,32 a pod koniec sesji europejskiej wzrósł w okolice 1,322. Tym samym główna para walutowa nadal porusza się horyzontalnie z niewielką tendencją do aprecjacji. Na uspokojenie nastrojów na rynku mogła wpłynąć informacja agencji Moody's, iż pomimo dymisji premiera Holandii M. Rutte'a i ewentualnej konieczności rozpisania nowych wyborów, kraj nie utraci najwyższego ratingu.

To zneutralizowało nieco podgrzaną atmosferę i pozwoliło Holandii uplasować dług o wartości blisko 2,0 mld EUR, choć przy wyższych rentownościach. Ponadto na koniec wtorkowej sesji zaplanowano publikację indeksu zaufania konsumentów Conference Board oraz danych z rynku nieruchomości w USA i gracze obawiali się też, że jeśli sytuacja na rynku pracy w USA rzeczywiście pogarsza się (o podwyższeniu naturalnej stopy bezrobocia w USA mówi m. in. N. Kocherlakota z Fed), to znajdzie to odzwierciedlenie w indeksie. Tak się jednak nie stało, dane na temat nastrojów konsumentów okazały się zgodne z oczekiwaniami (wg prognoz Reutersa).

Reklama

Tymczasem pozytywnie zaskoczyły informacje z amerykańskiego rynku nieruchomości. W marcu sprzedano więcej nowych domów (328 tys.) niż oczekiwali tego ekonomiści (320 tys.), jednak był to odczyt niższy niż miesiąc wcześniej (353 tys.). Po południu opublikowano wyniki aukcji obligacji organizowanej przez EFSF, co dodatkowo dało impuls do wzrostów wspólnej waluty, zwłaszcza, że aukcja ta cieszyła się powodzeniem.

Prezentowane w ostatnim czasie dane z USA raczej nie będą argumentem w ewentualnej dyskusji nad QE podczas kończącego się dzisiaj posiedzenia Fed. W sytuacji, kiedy część uczestników rynku liczy, że B. Bernanke oddali oczekiwania na QE3 można spodziewać się, że kurs EUR/USD spadnie silniej poniżej 1,32. Jeśli jednak furtka do dalszego luzowania polityki monetarnej Fed nie zostanie zamknięta, oczekiwać należy chwilowej przeceny waluty amerykańskiej i zwrotu euro w kierunku 1,335-1,34 USD czyli marcowo-kwietniowych szczytów. W średniej perspektywie narastające problemy Europy i wciąż słaba kondycja gospodarki strefy euro będzie raczej wspierać silnego dolara stąd nadal widzimy miejsce na spadek kursu EUR/USD do 1,28-1,30 USD.

Dolar traci natomiast silnie na wartości w stosunku do funta brytyjskiego. Od początku roku kurs GBP/USD wzrósł już o blisko 5 proc. testując we wtorek opór na 1,615. Waluta brytyjska zyskuje (i to o wiele silniej z wiadomych powodów) również z w relacji do euro, przełamując we wtorek opór na 1,225. Funta wspiera relatywnie dobra kondycja brytyjskiej gospodarki, ale też napływające na rynek komentarze przedstawicieli Banku Anglii (BoE), iż presja inflacyjna w ostatnich miesiącach nie ustępuje i jeśli sytuacja taka będzie się utrzymywać, wówczas BoE będzie musiał zrewidować swoją politykę pieniężną. W środę poznamy dane na temat PKB za I kwartał 2012 roku. Rynek oczekuje dynamiki PKB na poziomie 0,3 proc. r/r i 0,1 proc. kw/kw po tym jak w IV kwartale 2011 roku wynosiła ona odpowiednio 0,5 proc. i -0,3 proc. Szczególnie ta widoczna poprawa w ujęciu kwartalnym może dodatkowo wesprzeć GBP. Przełamanie oporu na 1,23 na parze GBP/EUR otworzy drogę do 1,30 szczytu z października 2008 roku.

W kraju złoty skorzystał na uspokojeniu nastrojów, jeszcze przed południem wtorkowej sesji kurs EUR/PLN ponownie spadł poniżej 4,20. To czy PLN będzie kontynuował korektę, czy może jednak ją zakończy i ruszy w kierunku 4,25 będzie zależało od sugestii, jakie padną z ust szefa Fed po środowym posiedzeniu banku.

Joanna Bachert, Biuro Strategii Rynkowych PKO Banku Polskiego

Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie informacyjny oraz nie stanowi oferty w rozumieniu ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. Kodeks Cywilny. Informacje zawarte w niniejszym materiale nie mogą być traktowane, jako propozycja nabycia jakichkolwiek instrumentów finansowych, usługa doradztwa inwestycyjnego, podatkowego lub jako forma świadczenia pomocy prawnej. PKO BP SA dołożył wszelkich starań, aby zamieszczone w niniejszym materiale informacje były rzetelne oraz oparte na wiarygodnych źródłach. PKO BP SA nie ponosi odpowiedzialności za skutki decyzji podjętych na podstawie informacji zawartych w niniejszym materiale.

PKO Bank Polski S.A.
Dowiedz się więcej na temat: waluty | ben
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »