Ataki terrorystyczne a umocnienie waluty

Jak gdyby inwestorom mało było bolączek związanych ze słabością gospodarki, wczoraj pojawiło się, a raczej przypomniało o sobie kolejne zagrożenie - ataki terrorystyczne.

Jak gdyby inwestorom mało było bolączek związanych ze słabością gospodarki, wczoraj pojawiło się, a raczej przypomniało o sobie kolejne zagrożenie - ataki terrorystyczne.

Rośnie zagrożenie terroryzmem?

Muzułmańscy ekstremiści zaatakowali dwa hotele w Bombaju (Indie), zabijając ponad 100 osób i raniąc niemal 300 kolejnych, dodatkowo okupując hotele i przetrzymując zakładników. Incydent może zostać odebrany jako lokalny problem, gdyż napastnicy żądają uwolnienia mudżahedinów w Indiach. Tak też potraktowały to rynki finansowe, które specjalnie nie zareagowały na to wydarzenie. Jednocześnie jednak amerykańskie służby poinformowały, iż rośnie zagrożenie atakiem Al-kaidy w Nowym Jorku i lokalna policja zaostrzyła tam środki bezpieczeństwa. Ewentualny wzrost niepokojów na tym tle spowodowałby wzrost cen złota oraz umocnienie franka szwajcarskiego. Dziś w USA jest święto, nie są też przewidziane publikacje bardziej istotnych danych, zapowiada się więc relatywnie spokojny handel.

Reklama

Dziś powinno być spokojnie

Wczorajszy dzień przyniósł niewielkie spadki na parze EUR/USD, które były realizacją zysków po dwóch dniach wyraźnego umocnienia wspólnej waluty. Dla rynku ważne jednak jest, iż notowania nie obniżyły się poniżej poziomu 1,28, czyli minimum z wtorku co jest sygnałem potwierdzającym możliwość ukształtowania się konsolidacji na wyższym poziomie (1,28 - 1,3080), zaś ta ewentualnie może posłużyć jako przyczółek do ataku na opór na 1,33.

Ten ostatni krok będzie jednak wymagał kontynuacji dobrego sentymentu na rynkach akcji, a warto pamiętać, iż ten w ostatnich tygodniach gwałtowanie się zmieniał. Mimo, iż wczoraj jeszcze amerykańskie indeksy zyskiwały na wartości, nowe dane z USA (bardzo duży spadek zamówień na dobra trwałego użytku, dalsze pogorszenie nastrojów konsumenckich) nie zachęcają do kontynuacji zwyżki. Na parze USD/JPY nie ma zasadniczej zmiany. Nadal widoczna jest presja podaży, która chce przetestować poziom 93,50. Mimo niekorzystnych uwarunkowań na EUR/USD, funt zdołał minimalnie zyskać na wartości co mogłoby sugerować, iż odbicie na GBP/USD jeszcze się nie zakończyło. Od czasu bardzo silnego spadku na tej parze (czyli od końca lipca), dwie większe korekty zamykały się w przedziale 12-14 figur, co oznaczałoby, iż tym razem odbicie może doprowadzić notowania w okolice 1,57-1,59.

Przemysław Kwiecień

x-Trade Brokers DM SA
Dowiedz się więcej na temat: ataki terrorystyczne | waluty | atak
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »