Abenomika przekonała Japończyków
Niedzielne wybory w Japonii zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem rządzącej partii demokratyczno-liberalnej. Premier Abe otrzymał więc swoiste votum zaufania od obywateli, którzy oczekują na kontynuację jego polityki zwanej Abenomiką.
Zgodnie z pierwszymi wynikami sondaży zdobyła ona 2/3 głosów w niższej izbie parlamentu, co gwarantuje jej większość wystarczającą do przegłosowania ewentualnego sprzeciwu senatu. Premier Abe otrzymał więc swoiste votum zaufania od obywateli, którzy oczekują na kontynuację jego polityki zwanej Abenomiką.
W nowej perspektywie rząd będzie stał przed kilkoma dużymi wyzwaniami, jak chociażby ponowne uruchomienie elektrowni jądrowych oraz postawienie większego nacisku na tzw. "trzecią strzałę", która ma być oparta na reformach mających zwiększyć mobilność na rynku pracy, a w szczególności zaktywizować zawodowo kobiety, a także zachęcić japońskie przedsiębiorstwa do inwestycji w tworzonych specjalnych strefach ekonomicznych. Wynik wyborów będzie miał poważne konsekwencje rynkowe, gdyż w tej sytuacji trudno oczekiwać większych spadków USDJPY, kiedy obecna luźna polityka monetarna oraz fiskalna będą kontynuowane w najbliższych latach. Należy więc spodziewać się, że wyhamowanie spadków na rynkach akcyjnych będzie prowadzić do szybkiego odbicia USDJPY, który nie powinien kontynuować obecnej korekty poniżej okolic 117.20.
Pogorszenie nastrojów na światowych rynkach akcyjnych, które widzieliśmy w ubiegłym tygodniu wynikało po części ze wzrostu obaw o sytuację w chińskiej gospodarce, gdzie Bank Chin zdecydował się obniżyć prognozy wzrostu do 7.1% z 7.4% w 2015 roku, a po części z realizacji zysków związanych ze zbliżającym się końcem roku. Spadki powinny zostać jednak dziś zatrzymane, gdyż inwestorzy w tym tygodniu będą wyczekiwać na decyzję FOMC w sprawie stóp procentowych, którą poznamy w środę i to ona powinna ona określić rynkowe nastroje do końca roku.
W dzisiejszym kalendarium należy zwrócić uwagę na dane o inflacji CPI z Polski, które mogą mieć duże znaczenie dla osłabiającego się w ostatnich dniach złotego. Niewielkie odbicie w tempie wzrostu cen nie jest wykluczone jednak, nawet jeżeli odczyt okaże się zgodny z rynkowym konsensusem na poziomie -0.4%, nie będzie to oznaczało, że deflacja wyznaczyła już swoje lokalne dno na poziomie -0.6% i kontynuację spadku cen możemy zobaczyć w pierwszym kwartale 2015 roku. Wyższy od oczekiwań odczyt inflacji może spowodować presję na dalsze umocnienie złotego, który tracił w ostatnich dniach , ze względu na wzrost awersji do ryzykownych aktywów.
Podczas sesji amerykańskiej poznamy dziś dane o produkcji przemysłowej z USA, które mogą pomóc znajdującemu się w ostatnich dniach pod presją dolarowi, nie należy oczekiwać jednak większych rozstrzygnięć przed środową decyzją FED.
Kamil Maliszewski
Zespół mForex, Dom Maklerski mBanku S.A.