Zarobki w Biedronce wyższe niż pensja nauczyciela. Tak będzie od lipca

Kto zarabia więcej: nauczyciel czy kasjer w Biedronce? Od lipca podstawowe wynagrodzenia dużej części nauczycieli będą niższe niż osób pracujących na kasie w popularnym dyskoncie. To efekt podwyżek w Biedronce i stagnacji, jeśli chodzi o zarobki nauczycieli.

Pensja początkującego nauczyciela w 2023 roku wynosi 3690 złotych brutto. Od lipca będzie to o 360 zł mniej niż wynagrodzenie kasjera w Biedronce. I jedynie 90 zł więcej niż wyniesie od lipca najniższa krajowa.

Nauczyciele zarobią mniej niż kasjerzy

Wynagrodzenia kasjerów w Biedronce od lipca będą wyższe niż podstawowe wynagrodzenie nauczycieli - wskazuje money.pl. 

Jak podaje portal, w 2023 pensje w szkołach wynoszą: 

Reklama
  • 3690 zł brutto dla nauczyciela początkującego (dawniej: kontraktowego), 
  • 3890 zł brutto dla nauczyciela mianowanego,
  • 4550 zł brutto dla nauczyciela dyplomowanego. 

Do podstawy wynagrodzenia doliczane są dodatki za wysługę lat czy za pracę w godzinach nadliczbowych. 

Od lipca więcej niż nauczyciel początkujący czy mianowany będzie więc zarabiał kasjer w Biedronce. Koncern Jeronimo Martins ogłosił podwyżki dla osób pracujących w Biedronce. Osoby zaczynające pracę w firmie dostaną 4050 zł brutto. Dla pracowników z co najmniej trzyletnim stażem będzie to 4200 zł brutto. To stawki minimalne - jak pisaliśmy w Interii, widełki wynagrodzeń dla kasjerów wyniosą odpowiednio 4050-4400 zł brutto dla początkujących i 4200-4650 zł dla osób ze stażem. 

W przypadku osób z doświadczeniem, które otrzymają wynagrodzenie z wyższego pułapu, może to oznaczać, że będą zarabiać więcej także niż nauczyciele dyplomowani. 

Money.pl zwraca uwagę, że nauczyciele, z którymi rozmawiali dziennikarze portalu, nie są przeciwni temu, aby kasjerzy otrzymywali wynagrodzenia na takim poziomie. Zwracają jednak uwagę, że praca nauczyciela wymaga dużo wysiłku, który także powinien zostać doceniony.  

"Praca kasjera jest ciężka - nie obejmuje wyłącznie siedzenia 'na kasie', ale również rozładowywanie towaru czy czynności wymagające siły fizycznej. Jak najbardziej należą im się wysokie wypłaty - każdy powinien godnie zarabiać. Natomiast jeśli chodzi o pracę nauczyciela, to musimy spojrzeć na inne czynniki - studiujemy pięć lat, robimy awanse zawodowe, a na końcu zarabiamy grosze. To wynik wielu okoliczności - od systemu, samych nauczycieli, a na końcu rodziców, którzy widzą w naszej pracy tylko dwa miesiące wakacji" - mówi portalowi nauczycielka języka angielskiego z województwa lubelskiego.  

Najniższa krajowa będzie wyższa od pensji w szkole

Portal zwraca również uwagę na to, że w efekcie podwyżki płacy minimalnej od lipca 2023 roku pensja początkującego nauczyciela będzie tylko niecałe sto złotych wyższa niż najniższa krajowa. 

Przypomnijmy, że w 2023 roku podwyżka płacy minimalnej jest dwuetapowa. Od stycznia minimalne wynagrodzenie wynosi 3490 zł brutto. Od 1 lipca najniższa krajowa wyniesie 3600 zł brutto. 

W przyszłym roku płaca minimalna jeszcze wzrośnie - jej poziom zbliży się wręcz do obecnego poziomu wynagrodzenia nauczyciela dyplomowanego. Tak wynika z propozycji podwyżki płacy minimalnej przygotowanej przez rząd, która obecnie jest przedmiotem negocjacji. 

Rząd proponuje, aby płaca minimalna w 2024 roku wyniosła 4242 zł brutto od stycznia i 4300 zł brutto od lipca.  

To oznacza, że zarówno nauczyciele, jak i kasjerzy Biedronki będą już za kilka miesięcy powinni podwyżki, aby poziom ich wynagrodzenia był zgodny z przepisami prawa. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: nauczyciele | Biedronka | zarobki | najniższa krajowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »