Nauczyciele szukają lepiej płatnych alternatyw. Często w handlu

Niedobór nauczycieli sięga w Polsce nawet 17 tys. wakatów. Niskie zarobki nie skłaniają do pozostania w zawodzie. Wielu pedagogów szuka więc lepiej płatnych alternatyw. Są skłonni porzucić pracę w szkole i zatrudnić się w handlu, lub przynajmniej dorabiać po godzinach na stanowisku kasjera czy pracownika magazynu - czytamy w portalu wiadomoscihandlowe.pl.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Według Idea HR Group sytuacje, w których nauczyciel pracuje jednocześnie na pół etatu w markecie czy w call-center, "to nie są odosobnione przypadki". Nauczyciele traktują porzucanie szkoły jako ostateczność, jednak "zmusza ich do tego ekonomia".

Przenosiny ze szkoły do sklepu

- Z roku na rok można zaobserwować, że coraz większa liczba nauczycieli zgłasza się do firm rekrutacyjnych w poszukiwaniu pracy. Czasem jest to praca dorywcza, a czasem pojawiają się młodzi nauczyciele i mówią, że znają język, mają konkretne umiejętności i chcą spróbować w pracy, która przyniesie im większe korzyści finansowe - mówi Dorota Siedziniewska-Brzeźniak, prokurent w spółce Idea HR Group.

Reklama

I dodaje: - Motywacją do zmiany pracy są przede wszystkim pieniądze. Pensje nauczycielskie nie są wysokie, a w obliczu drastycznego wzrostu kosztów i galopującej inflacji zarobki na poziomie 3-4 tysięcy złotych nie są wystarczające dla ludzi, którzy mają wyższe wykształcenie i stale muszą poszerzać swoje kompetencje. Nauczyciele traktują porzucanie szkoły jako ostateczność, ale w tym sezonie zdarzało się to zdecydowanie częściej niż w latach ubiegłych. Nauczyciele pytają nas o możliwość zdobycia nowej pracy, najlepiej w pokrewnych zawodach lub szukają pracy na pół etatu lub zdalnej, którą mogą traktować jako dodatek.

- W przypadku pracy dodatkowej to zwykle jest praca w handlu, praca na magazynach, praca w sektorze transportowym czy w opiece nad osobami starszymi. Jeżeli nauczyciel decyduje się na całkowite porzucenie zawodu, to zwykle jest to na rzecz pracy administracyjnej czy pracy w korporacji. Młodzi nauczyciele myślą także o przebranżowieniu się i decydują na zatrudnienie np. jako księgowa, kadrowa czy pracownik HR - podkreśla Siedziniewska-Brzeźniak.

Jak wyglądają zarobki w Biedronce i Lidlu?

Coraz częściej zarobki nauczycieli porównywane są do pensji pracowników handlu, czyli sektora, który także zmaga się ze znacznym brakiem rąk do pracy, ale z roku na rok staje się coraz bardziej atrakcyjny pod względem wynagrodzeń w porównaniu z wieloma innymi branżami. O "głodowych" pensjach kasjerów sprzed lat dawno już nie ma mowy.

Tak oto, przykładowo, w Biedronce od stycznia br. sprzedawca-kasjer rozpoczynający pracę w sieci zarobi nie mniej niż 3460 zł do 3800 zł (brutto), a jeśli ma staż pracy dłuższy niż trzy lata - od 3600 zł do 4050 zł. Magazynier z najmniejszym stażem może liczyć na pensję 3800 - 4100 zł, a inspektor ds. administracyjno-magazynowych - na wynagrodzenie rzędu 4650 - 4950 zł miesięcznie (brutto).

Z kolei w Lidlu od marca br. wynagrodzenie dla szeregowych pracowników, świeżo po zatrudnieniu, to od 3750 do 4600 zł brutto. Pracownicy z rocznym stażem mogą liczyć na wynagrodzenia w przedziale 3850 - 4800 zł, osoby zatrudnione w sklepach Lidla od co najmniej dwóch lat zarabiają między 4100 zł a 5050 zł brutto.

Załoga magazynów Lidla może liczyć na 4350 - 4750 zł brutto miesięcznie, a po roku pracy pensje rosną do przedziału 4550 - 5000 zł brutto. Po dwóch latach wynagrodzenie w centrach dystrybucyjnych Lidla wzrasta do 4800 - 5250 zł brutto, a magazynierzy z trzyletnim stażem pracy otrzymują miesięcznie 5100 - 5500 zł brutto.

Zobacz również:

wiadomoscihandlowe.pl
Dowiedz się więcej na temat: zarobki nauczycieli | zarobki w Polsce
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »