Niemcy: Płaca minimalna. Wyjątki dla migrantów
Od 1 stycznia 2017 r. w RFN obowiązuje ustawowa stawka minimalna 8,84 euro. Rząd Niemiec rozważa możliwość wprowadzenie wyjątków dla migrantów. Kogo będą dotyczyć?
Wyjątki mają dotyczyć głównie osób, które w celu uznania w Niemczech zdobytych za granicą kwalifikacji, muszą się dokształcić w swym fachu. Dotyczy to więc wszystkich, którzy muszą jeszcze zdobyć praktyczne doświadczenie, odbywając praktyki w jakimś zakładzie, aby ich dyplom z kraju pochodzenia odpowiadał niemieckim wymogom. Informację tę podała w poniedziałkowym wydaniu (01.02.2017) "Sueddeutsche Zeitung" (SZ), powołując się na "wewnętrzny dokument analityczny" trzech resortów. Dziennik otrzymał zapewnienie od jednej z rzeczniczek ministerstwa, że "w związku z tym nie zostaną dokonane żadne zmiany prawne, czy też zmiany w praktyce zarządzania i kontroli".
Od 1 stycznia 2017 roku wynagrodzenie minimalne wzrosło o 34 centy i obecnie wynosi 8,84 euro za godzinę. Od dawna wprowadzenia wyjątku dla imigrantów w ustawie o wynagrodzeniu minimalnym domagali się niemieccy ekonomiści.
Niemieckie Zrzeszenie Związków Zawodowych (DGB) skrytykowało rządowe plany. Już teraz przedsiębiorstwa "wykorzystują imigrantów, którzy nie znają swoich praw, jako tanią siłę roboczą" - powiedział SZ przewodniczący zarządu DGB Stefan Koerzell. "Obawiamy się, że faza klasycznego przyuczania do zawodu zostanie zamieniona w wielomiesięczną fazę zdobywania kwalifikacji a zatrudnieni staną się stażystami z przymusu" - zaznaczył.
Zrzeszenie Niemieckich Pracodawców (BDA) odrzuciło tę krytykę. Tu chodzi o zdobywanie kwalifikacji o charakterze edukacyjnym. Nie obowiązuje za to wynagrodzenie minimalne - wskazywano. Jeśli dokonano by zmian w tym zakresie, przedsiębiorstwa nie byłyby skłonne do kształcenia zawodowego. "To stałoby się barierą dla tej grupy osób w zdobywaniu kwalifikacji zawodowych i znalezieniu pracy" - zaznaczono.
AFPD/Barbara Cöllen, Redakcja Polska Deutsche Welle