Żądasz wysokiej pensji. Uważasz, że na nią zasługujesz?

Świeżo upieczeni absolwenci nie powinni grymasić podczas ustalania warunków wynagrodzenia. Jednak...

Warto pamiętać, że w ramach jednej firmy początkowo wynegocjowana stawka staje się podstawą wysokości przyszłej pensji. Jeżeli nie masz żadnego doświadczenia zawodowego, a ofertę otrzymałeś od średniej lub małej firmy, to masz minimalne pole manewru. Jeśli jednak zainteresowała się tobą międzynarodowa organizacja, możesz liczyć na więcej. Jednak zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku warto znać podstawowe zasady negocjowania warunków zatrudnienia. Ich znajomość może przełożyć się na dodatkową płytę, koncert lub ciuch w miesiącu.

Kiedy?

Mimo euforii spowodowanej otrzymaniem oferty pracy nie zgadzaj się w ciemno na warunki pracodawcy, poproś o chwilę na zastanowienie.

Reklama

Rozpocznij negocjacje w momencie otrzymania propozycji zatrudnienia. Nie wcześniej, bo możesz zrazić do siebie pracodawcę arogancją. I nie później, bo od momentu podpisania umowy wszystkie przyszłe podwyżki, ewentualne nagrody i bonusy będą liczone procentowo od twojej podstawowej pensji. Gdy usłyszysz w słuchawce: "Chcielibyśmy zaproponować pani/u to stanowisko" lub po otrzymaniu pisemnej propozycji pracy - ruszaj do boju.

Ile?

Większość przedsiębiorstw ma odgórnie ustalone widełki płacowe, czyli minimalną i maksymalną wysokość pensji na danym stanowisku. Jeśli firmie wyjątkowo na tobie zależy, będzie skłonna dać ci kwotę powyżej przyjętej średniej, ale raczej nie przekraczającą górnej granicy. Zazwyczaj "chwila na zastanowienie" trwa 24 godziny. To w zupełności wystarczy ci na zebranie mocnych argumentów potwierdzających twoją wyjątkową wartość dla firmy oraz na zastanowienie się, jakie warunki będą dla ciebie satysfakcjonujące przez następnych parę lat.

Karta przetargowa

W przypadku studentów i absolwentów bez doświadczenia zawodowego najsilniejszą kartą przetargową będzie renoma uczelni i ukończenie odpowiedniego kierunku. To niewiele, ale otrzymanie oferty pracy dowodzi, że udało ci się uwieść pracodawcę również osobowością, urokiem osobistym lub zaangażowaniem w organizacje studenckie czy wolontariackie itp. Nie odpuszczaj i czaruj dalej. Bądź miły, ale asertywny, pewny siebie, ale nie arogancki, inteligentny, ale nie przemądrzały, pełen pozytywnej energii, ale nie głośny. Skoro otrzymałeś ofertę pracy, oznacza to, że spodobałeś się przełożonemu i pasujesz do jego zespołu. A zatem - bądź nadal (trochę zdenerwowanym) sobą.

Twoja cena

Obie strony powinny zakończyć negocjacje z poczuciem satysfakcji, inaczej relacja pomiędzy pracownikiem a pracodawcą nigdy się nie ułoży. Ty powinieneś czuć, że otrzymujesz odpowiednie do kwalifikacji wynagrodzenie, a pracodawca, że zatrudnił dobrego (i drogiego mu) pracownika oraz że właściwie cię ocenił.

Pracodawcy dobrze wiedzą, ile wynoszą wynagrodzenia w danej branży. Wiele osób niepotrzebnie zaniża swoją wartość i sugeruje pensję o wiele niższą, niż pracodawca jest skłonny zapłacić. Prym w takim podejściu wiodą niestety kobiety. Według badań zarabiają około 2/3 tego, co mężczyźni na podobnych stanowiskach. Znaj swoją wartość i sam/a jej nie zaniżaj.

Najlepiej, gdyby po pytaniu: "Ile chce pan/i zarabiać?" udało ci się odbić piłeczkę na stronę pracodawcy. Zmusisz tym samym firmę do odkrycia kart i zdradzenia, ile wynosi średnia pensja na tym stanowisku. To idealna sytuacja dla ciebie. Jeśli ci się nie uda - trudno. Przejrzyj portale internetowe, takie jak kariera.com.pl, i znajdź informacje o stawkach w poszczególnych branżach, regionach i na stanowisku podobnym do tego, o które się starasz. Dopiero wtedy podaj kwotę.

Zanim powiesz "tak" i podpiszesz cyrograf, zastanów się nad poniższymi kwestiami:

Czy podjęcie nowej pracy będzie związane ze zmianą miejsca zamieszkania? Musisz zdawać sobie sprawę, że koszty utrzymania różnią się w zależności od miasta. Pensja powinna być do nich dostosowana.

Przyjrzyj się godzinom pracy. Niektóre firmy outsorucingowe stosują system zmianowy dla pracowników biurowych - czy jesteś w stanie pracować wieczorami, a nawet w nocy? A może właśnie to odpowiada ci najbardziej?

Całość pakietu wynagrodzeń to nie tylko pensja podstawowa, ale także świadczenia dodatkowe, takie jak prywatna opieka medyczna, telefon służbowy lub karta uprawniająca do korzystania z siłowni. Nie bój się o nie zapytać. Po dokładnym przyjrzeniu się liście benefitów możesz uznać, że rozwój mięśnia trzygłowego nie interesuje cię tak bardzo jak sponsorowanie dalszej edukacji w postaci np.: studiów podyplomowych.

Negocjując świadczenia dodatkowe, powinieneś wiedzieć, jak często są one przyznawane, czy korzystanie z nich nie zmniejsza pensji podstawowej, czy są dostępne dla członków rodziny i od kiedy ci przysługują - od pierwszego dnia pracy czy dopiero po okresie próbnym.

Wypróbuj poniższe sformułowania:

Zależy mi na charakterze pracy bardziej niż na wstępnej ofercie, którą są państwo w stanie mi zaoferować.

Rozważę każdą rozsądną propozycję.

Jestem otwarty na negocjacje, na pewno dojdziemy do porozumienia.

Zwróć uwagę na użycie słów, takich jak "oferta wstępna" czy "rozsądna propozycja" - sugerujesz tym samym, że nie zgodzisz się na najniższą kwotę, ale że jesteś otwarty na sugestie.

Autor: MK

Kariera
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »