Podatek liniowy padł!

Podatek liniowy pod znakiem zapytania, PSL z PO chce "upraszczać" podatki". PSL umówiło się z PO na upraszczanie podatków, raczej nie warto kruszyć kopii o podatek liniowy - uważa Jarosław Kalinowski z PSL.

"Podatek liniowy to nie jest problem PSL, to jest problem generalny(...). Załóżmy, że PSL się zgodzi (na podatek linowy). Sejm to wówczas oczywiście przegłosuje. Ale prezydent zawetuje tę ustawę, a LiD go w tym poprze. Weto będzie wtedy skuteczne. W takiej sytuacji nie warto chyba kruszyć kopii" - powiedział Kalinowski w Radiu PiN.

"Umówiliśmy się, że podatki będziemy upraszczać. (...) Mamy już uchwalony mechanizm, gdzie będą obowiązywały dwie stawki, z czego jedna będzie dotyczyła tylko 1 proc. podatników. To w zasadzie podatek liniowy (...). Tę ofertę trzeba przeanalizować" - dodał Kalinowski.

Reklama

Poniedziałkowy "Dziennik" podał, że PO zrezygnowała z forsowania koncepcji podatku liniowego w trakcie negocjacji z PSL. Z informacji gazety wynika, że główne pozostałe ustępstwa PO to: rezygnacja ze zmiany ordynacji wyborczej do Sejmu z proporcjonalnej na większościową i odejście od pomysłu wprowadzenia bonu edukacyjnego.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »