Podatek handlowy: Nowy wzór deklaracji

Ministerstwo Finansów opracowało nowy wzór deklaracji podatkowej o wysokości podatku od sprzedaży detalicznej - wynika z projektu rozporządzenia opublikowanego na stronie Rządowego Centrum Legislacji.

Jak tłumaczy MF w uzasadnieniu do projektu, ustawą z 31 marca 2020 r. nowelizującą ustawę o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych wprowadzono zmianę w art. 6 ust. 3 ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. W efekcie doszło do rozbieżności między tym przepisem, a treścią deklaracji podatku od sprzedaży detalicznej PSD-1.

"W konsekwencji powyższego musi nastąpić także zmiana w opisie do poz. 10 i 11 w deklaracji PSD-1. Wyrazy +obrotu zaewidencjonowanego przy pomocy+ zostaną zastąpione wyrazami +sprzedaży zaewidencjonowanej przy użyciu+" - wyjaśnił resort finansów w uzasadnieniu do projektu.

Reklama

W związku z wejściem w życie nowego rozporządzenia utraci moc poprzednie rozporządzenie MF w sprawie wzoru deklaracji podatkowej o wysokości podatku od sprzedaży detalicznej.

Jak mówił w zeszłym tygodniu minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński podatek od sprzedaży detalicznej wyrówna szanse między dużymi dyskontami a polskimi sklepami. "To jest kamyczek do tego, żeby troszeczkę wyrównać szanse" - wskazał.

Dodał, że koszty dużych dyskontów są dużo niższe niż naszych polskich sklepów. "Jeśli nic nie zrobimy to można sobie wyobrazić, że za 5-10 lat będziemy mieć bardzo mało polskich sklepów" - powiedział. Według niego ceny w sklepach nie będą wówczas niskie, bo "nie będziemy mieli konkurencji".

Kościński przekonywał, że podatek od sprzedaży detalicznej sprawi, iż konsument będzie widział mniejszą różnicę w cenach między dyskontami a polskimi sklepami.

Kościński nie zgodził się z tym, że podatek handlowy obciąży ostatecznie konsumentów, bo zadziała mechanizm rynkowy. "Mamy wystarczająco dużą konkurencję i bardzo trudno będzie dyskontom podwyższać ceny" - stwierdził.

Pytany, czy nie obawia się, że UE może ponownie zablokować ten podatek, przyznał, że w tym momencie nie mamy jeszcze ostatecznego wyroku z Trybunału Sprawiedliwości UE, ale rzecznik Trybunału wskazał, że wyrok będzie dla nas pozytywny. "Mamy nadzieję, że w ciągu miesiąca, najpóźniej dwóch będzie ostateczny wyrok" - powiedział minister.

Ministerstwo Finansów zakłada, że w 2021 r. wpływy z podatku handlowego wyniosą ok. 1,5 mld.

W lipcu 2016 r. Polska uchwaliła ustawę o podatku od sprzedaży detalicznej. Podatek ten miał pierwotnie obowiązywać od września 2016 r., ale Komisja Europejska wszczęła postępowanie o naruszenie prawa unijnego przez Polskę w związku z jego wprowadzeniem. Wiosną 2019 r. Trybunał Sprawiedliwości UE stwierdził nieważność decyzji Komisji. Następnie podatek handlowy miał obowiązywać od 1 stycznia 2020 r., ale w związku z odwołaniem się KE od niekorzystnego dla niej wyroku TSUE, w grudniu 2019 r. przedłużono jego zawieszenie do 1 lipca 2020 r. W połowie tego roku, z powodu epidemii, został od jednak zawieszony do końca 2020 r.

Ustawa o podatku od sprzedaży detalicznej przewiduje, że podatek będą płacić sprzedawcy, którzy osiągnęli w danym miesiącu przychód ze sprzedaży detalicznej ponad 17 mln zł. Przewidziano dwie stawki podatku: 0,8 proc. od nadwyżki przychodu powyżej 17 mln zł do 170 mln zł miesięcznie oraz 1,4 proc. od nadwyżki przychodu ze sprzedaży ponad 170 mln zł miesięcznie. Ustawa nie dotyczy sprzedaży przez internet.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »