Przez Elbląg do Kaliningradu płyną nasze materiały budowlane

Nasze materiały budowlane zalewają budowlany rynek w Kaliningradzie. W ciągu trzech miesięcy w morskim Porcie Elbląg przeładowano 170 tys. ton towarów.

W większości były to materiały budowlane do obwodu kaliningradzkiego z UE - poinformował PAP dyrektor elbląskiego portu Arkadiusz Zgliński.

- Zakładaliśmy, że w tym roku wielkość przeładunków w porcie morskim w Elblągu wyniesie od 300 tys. ton do 400 tys. ton, po trzech miesiącach wyniosła ona 170 tys. ton; to połowa zakładanych planów, zostały jeszcze cztery miesiące. Liczymy, że uda się wykonać plan - podkreślił dyrektor elbląskiego portu Arkadiusz Zgliński.

Dodał, że 95 proc. przeładunków stanowi eksport materiałów budowlanych z Unii Europejskiej, w tym z Polski, do obwodu kaliningradzkiego.

Reklama

- Wiąże się to z dużym postępem inwestycyjnym w obwodzie. Oceniamy, że jest to związane z budową obiektów na Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej w Rosji w 2018 roku. Odbiorcami materiałów budowlanych są zarówno tamtejsi przedsiębiorcy budowlani, jak i hurtownie budowlane - podkreślił.

Obwód kaliningradzki graniczący z woj. warmińsko-mazurskim ma być jednym z miejsc, w którym zaplanowano mundialowe rozgrywki.

Według Zglińskiego 5 proc. przeładunków w elbląskim porcie stanowi import syberyjskiego węgla z Rosji. Jak przyznaje, możliwości przeładunkowe są dwukrotnie większe.

- Liczymy, że w najbliższych tygodniach rozpoczną się przeładunki drewna, torfu, a także pasz i zbóż, chodzi o to, by barki po dostarczeniu do obwodu kaliningradzkiego towarów nie wracały do Elbląga puste. Stosowne przepisy dotyczące przeładunków drewna i torfu mają wejść w życie wkrótce - podkreślił Zgliński.

W jego ocenie szansą dla portu jest budowa przekopu Mierzei Wiślanej. W związku z tym miejska spółka Port Morski Elbląg już przejęła 0,5 ha terenu przyległego do obecnego portu, a miasto zarezerwowało 32 ha gruntów przy rzece Elbląg, które dodatkowo mają dostęp do torów kolejowych.

Port Elbląg jest największym portem Zalewu Wiślanego i najbliższym unijnym portem, obsługującym przewozy do Kaliningradu i Bałtyjska. Leży 40 km od granicy z obwodem kaliningradzkim Federacji Rosyjskiej, jedyny bezpośredni dostęp do Morza Bałtyckiego możliwy jest przez Cieśninę Pilawską.

Wymiana towarowa między Polką a obwodem kaliningradzkim przez port była możliwa po podpisaniu w 2009 roku przez premierów Donalda Tuska oraz Władimira Putina umowy, regulującej zasady żeglugi po Zalewie Wiślanym i Zalewie Kaliningradzkim.

Jeszcze przed podpisaniem umowy, za 21 mln zł w porcie wybudowano i oddano do użytku terminal towarowy, wraz z placami składowymi, nowym nabrzeżem. Kolejne 5 mln zł kosztował terminal do obsługi ruchu pasażerskiego i promowego.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | Mundial 2014 | kaliningrad | materiał
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »