Wynagrodzenia nie rosną ale galopują

Przeciętne wynagrodzenie brutto w kwietniu wyniosło 2.786,29 zł, co oznacza, że rdr wzrosło o 8,4 proc., a mdm spadło o 2,3 proc. - podał Główny Urząd Statystyczny.

Natomiast przeciętne wynagrodzenie bez wypłat z zysku wyniosło w kwietniu 2.783,40 zł i wzrosło rdr o 8,4 proc., a wobec marca spadło o 2,2 proc. GUS podał także, że w przedsiębiorstwach w kwietniu było zatrudnionych 5.104,9 tysiąca osób, czyli o 4,4 proc. więcej rdr i o 0,3 proc. więcej niż przed miesiącem.

Ekonomiści ankietowani w maju szacowali, że wynagrodzenia w kwietniu wzrosły średnio o 8,6 proc. rdr, a w ujęciu miesięcznym spadły o 1,6 proc., natomiast zatrudnienie w tym czasie w ujęciu rocznym wzrosło o 4,7 proc., natomiast w porównaniu z marcem wzrosło o 0,6 proc.Przypomnijmy że, w marcu wynagrodzenia wzrosły o 9,1% r/r, natomiast zatrudnienie zwiększyło się o 4,5% r/r.

Reklama

Zdaniem Konfederacji Pracodawców Polskich -z danych opublikowanych dzisiaj przez GUS wynika, że w kwietniu przeciętna płaca w sektorze przedsiębiorstw wyniosła 2.786,29 zł. W stosunku do grudnia ub r. jest to wzrost o 8,4 proc., co w przeliczeniu na pracownika daje ok. 234 zł. Wielkość ta daleko przewyższa planowane przez rząd na ten rok podwyżki w sektorze przedsiębiorstw. Zdaniem Konfederacji Pracodawców Polskich za wzrostem płac powinny nadążać reformy ograniczające pozapłacowe koszty pracy. Bez przeprowadzenia koniecznych zmian polska gospodarka straci impet i zdecydowanie zwolni. To zaś oznaczałoby konieczność rezygnacji Polski z ambitnych planów rozwoju.

Wzrost cen nie byłby powodem do niepokoju, gdyby nie, związana z migracją polskich fachowców, niekorzystna sytuacja w wielu branżach. Eksperci KPP oceniają, że w gospodarce potrzebne jest "od zaraz" 150 do 200 tys. specjalistów, z tego 1/3 w samym budownictwie. Tam też płace rosną najszybciej. Podwyżki dotyczą również przetwórstwa przemysłowego, firm produkujących meble, maszyny oraz wyroby z metali.

Wprawdzie notuje się również (9,6 proc. w ub.r.) wzrost wydajności pracy, ale związane jest to przede wszystkim z efektem modernizacji produkcji i wprowadzania do przemysłu wysokowydajnych technik. W branżach takich jak budownictwo, gdzie tradycyjnie dominuje praca ludzka, wzrost płac przerzucany jest bezpośrednio w koszty.

Efektem rozwijającej się gospodarki jest wzrost ilości nowych miejsc pracy, co w połączeniu z migracją pracowników staje się poważnym problemem pracodawców. Na koniec kwietnia - jak podaje GUS - zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 5.104,9 tys. osób i wzrosło o 108 tys. w stosunku do grudnia 2006 roku. Niedobór specjalistów nakręca konkurencję wśród pracodawców oraz sprzyja nadmiernemu zwiększaniu płac. Szacuje się, że tegoroczna dynamika wzrostu płac wyniesie 11 proc. i będzie dwukrotnie wyższa od ubiegłorocznej. Jest to dobra wiadomość dla pracowników, ale nie korzystna dla przedsiębiorców. Oznacza bowiem szybki wzrost kosztów pracy i obniżenie konkurencyjności polskich towarów.

Zdaniem Konfederacji Pracodawców Polskich niepokojąco brzmią wypowiedzi ekspertów, którzy dostrzegają symptomy zwolnienia gospodarczego. Obawy te widoczne są także w prognozie makroekonomicznej rządu do projektu budżetu na rok 2008. Przyszłoroczne tempo gospodarki szacuje się tylko na 5,5 proc. mimo, że w tym roku oczekuje się ponad 6 proc. wzrostu.

Zdaniem ekspertów NBP w II kwartale br. podwyżkę wynagrodzeń planuje 37,7 proc. firm (najwięcej w historii badania). "Po raz pierwszy od 3 lat (odkąd zbierane są te dane) więcej przedsiębiorstw zamierza podnieść płace w II kw. niż w I kw. Po uwzględnieniu wielkości przedsiębiorstwa, mierzonej liczbą zatrudnionych, można oszacować, że podwyżki wynagrodzeń w II kw. 2007 r. obejmą 40,2 proc. pracowników. Jest to niższy odsetek niż w poprzednim kwartale, ale wyraźnie wyższy niż w analogicznym kwartale 2006 roku" - napisali.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »