Więcej optymizmu na rynku pracy
Drugi miesiąc z rzędu spadł w czerwcu Wskaźnik Rynku Pracy. Informuje on z wyprzedzeniem o zmianach w wielkości bezrobocia. W czerwcu skala zmian była 1,5 raza większa niż w poprzednim miesiącu - informuje Maria Drozdowicz z Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych BIEC.
Taka zmiana wartości jest kolejnym symptomem umiarkowanej poprawy sytuacji na rynku pracy. Silne jest jednocześnie oddziaływanie występujących o tej porze roku czynników o charakterze sezonowym. Stopa bezrobocia rejestrowanego spadła w kwietniu o 0,4 punktu procentowego do 12,2 proc., natomiast po wyeliminowaniu czynników o charakterze sezonowym nie odnotowała zmian utrzymując poziom 12,2 proc.
w przetwórstwie przemysłowym. Jej poziom zbliżony jest do sytuacji z marca i kwietnia 2011 r. Pozytywną opinię determinują w głównej mierze oceny dotyczące bieżącego, jak i przyszłego portfela zamówień oraz produkcji. Przedsiębiorstwa nadal jednak przewidują nieznaczny spadek zatrudnienia. W największym stopniu dotyczy to małych przedsiębiorstw.
Oblicz swoją płacę netto. Sprawdź, ile trafia do ZUS, NFZ i US
Redukcje zatrudnienia dominować będą - prognozuje Maria Drozdowicz - przy produkcji wyrobów tekstylnych, odzieży, skór i wyrobów ze skór wyprawianych oraz w przedsiębiorstwach prowadzących działalność w zakresie poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji. Wzrost zatrudnienia przewidują w głównej mierze producenci: podstawowych substancji farmaceutycznych oraz leków i pozostałych wyrobów farmaceutycznych, wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych oraz pojazdów samochodowych, przyczep i naczep z wyłączeniem motocykli.
Badania IRG SGH prowadzą do zbliżonych wniosków w zakresie oceny ogólnego klimatu koniunktury (wskaźnik koniunktury jest na poziomie zbliżonym do tego z kwietnia br.). Ponadto przedsiębiorstwa lepiej niż w poprzednich miesiącach oceniają ogólną kondycję gospodarki Polski. Przewidywania stanu koniunktury na najbliższe miesiące są nadal pesymistyczne. Przedsiębiorstwa publiczne zanotowały niewielki spadek zatrudnienia w ubiegłym miesiącu, prywatne jego wzrost. Prognozy na najbliższe miesiące wskazują na stabilizację zatrudnienia na obecnym poziomie.
W maju w urzędach pracy zgłoszono o blisko trzy tysiące więcej ofert pracy w porównaniu z kwietniem br., co daje wzrost o około 4 proc. Warto jednak pamiętać, iż kwiecień był pierwszym miesiącem bieżącego roku, gdy odnotowano istotny,10 proc. spadek napływu wolnych miejsc pracy. Z kolei, liczba ogłaszanych w internecie ofert pracy w ubiegłym miesiącu nie zmieniła się znacznie. W porównaniu do pierwszych miesięcy bieżącego roku, jak i całego roku poprzedniego, ofert jest nadal więcej, a ich ogólna tendencja jest wzrostowa. Nieznacznej zmianie uległa struktura ogłoszeń o zatrudnieniu. Przybyło ofert pracy w telekomunikacji i służbie zdrowia, w szczególności w prywatnych gabinetach lekarskich.
Sukcesywnie zwiększa się liczba ogłoszeń o poszukiwaniu franczyzobiorców, którzy będą skłonni otwierać przedsiębiorstwa pod cudzą marką. Po wzmożonej rekrutacji nowych pracowników w ubiegłych miesiącach, obecnie spadła liczba poszukiwanych osób w budownictwie, turystyce, agencjach doradztwa personalnego oraz stażystów i praktykantów. W pozostałych kategoriach ofert utrzymuje się stabilne o tej porze roku zapotrzebowanie na nowych pracowników, w szczególności w przedsiębiorstwach produkcyjnych.
Początek okresu wakacyjnego na rynku pracy charakteryzuje się zwykle małą zmiennością podstawowych strumieni na rynku pracy, tj. wielkości napływu nowych bezrobotnych i liczby osób, znajdujących pracę i wychodzących z bezrobocia. Zjawisko to może wskazywać na dokonujące się procesy dopasowań na rynku pracy bez pośrednictwa urzędów pracy. Po stosunkowo dużych w kwietniu spadkach wielkości odpływu bezrobotnych z tytułu podjęcia zatrudnienia (8 proc.) oraz napływu nowych bezrobotnych (14 proc.), przepływy te w maju istotnie się nie zmieniły.
Szukasz pracy? Przejrzyj oferty w serwisie Praca INTERIA.PL
W maju odnotowano również spadek liczby bezrobotnych będących w szczególnej sytuacji na rynku pracy, tj. bezrobotnych młodych (do 25 roku życia), bezrobotnych powyżej 50. roku życia, długotrwale bezrobotnych oraz bezrobotnych bez kwalifikacji zawodowych, przy relatywnie zbliżonej skali zmian w ujęciu bezwzględnym. Utrzymuje się również powolna tendencja spadkowa liczby bezrobotnych zwolnionych z przyczyn leżących po stronie zakładów pracy, jak również drugi miesiąc z rzędu (dane za kwiecień 2011) odnotowano nieznaczny spadek wielkości wypłaconych zasiłków dla bezrobotnych.
Maria Drozdowicz
Śródtytuły od redakcji Interia.pl
