Szkocka stolica czeka
Edynburg po raz kolejny został uznany za najszybciej rozwijające się miasto w Wielkiej Brytanii. Niezmiennie znajduje się także w ścisłej czołówce najlepszych do życia miast Europy. Mieszka w nim przeszło 20 tys. Polaków.
Na nowych w dalszym ciągu czeka praca. Jeśli znasz choć trochę angielski - przyjedź. Na pewno znajdziesz tu coś dla siebie.
Edynburg ma wiele zalet. Jest stosunkowo niedużym miastem (zwłaszcza, jeśli ktoś chce go porównać do Londynu, Liverpoolu czy Manchesteru), ale jest w nim wszystko, co kojarzy się z metropoliami: sklepy, kina, teatry, muzea, wyższe uczelnie. I dużo zieleni, co czyni mieszkanie w tym mieście przyjemnym.
Wielu Polaków wybrało szkocką stolicę także dlatego, że tutejsze lotnisko ma bezpośrednie połączenie - dzięki tanim liniom - z wieloma miastami w Polsce.
Poszukiwania pracy najlepiej zacząć jeszcze w kraju. Dobrze poszperać na polonijnych portalach - tutaj znajdziesz nie tylko ogłoszenia, ale także wiele cennych informacji praktycznych oraz (na forach dyskusyjnych) doświadczenia tych, którzy już w Edynburgu są. Stosunkowo nieczęsto jednak udaje się znaleźć konkretną pracę jeszcze przed wyjazdem.
Pomocą służy
Jobcentre Plus (urząd pracy - adresy placówek znajdziesz na www.jobcentreplus.gov.uk). Nie brakuje także prywatnych agencji pośrednictwa i pracy tymczasowej (najłatwiej wyszukasz je w książce telefonicznej - www.yell.com - pod hasłem employment agencies). Szukając pracy w gastronomii czy hotelach warto stosować tzw. metodę door to door, czyli chodzenie po poszczególnych lokalach i zostawiać swoje CV (pamiętaj by podać w nim brytyjski numer telefonu!). W ten sam sposób o pracę mogą starać się osoby szukające zatrudnienia w sklepach i punktach usługowych (w przypadku dużych sieci handlowych informacje o wakatach i rekrutacji dostępne są na ich stronach internetowych, np. www.tesco.com, www.asda.co.uk, www.morrisons.co.uk, www.lidl.co.uk).
Agnieszka Tomaszewska
Za dwa tygodnie wszystko o pracy w okolicach Edynburga, czyli propozycja dla tych, którzy wolą np. magazyny, przetwórnie, fabryki i centra handlowe.
Polski Edynburg -O naszych rodakach i życiu w szkockiej stolicy mówi Katarzyna Mańka, PR& Marketing Manager www.emito.net - portalu dla Polaków w Wielkiej Brytanii.
- Ilu Polaków jest w Edynburgu i czy ich liczba się zmienia?
- Zgodnie z naszymi statystykami oraz tymi, którymi operują media brytyjskie, w Edynburgu mieszka i pracuje ok. 20-25 tys. naszych rodaków. Latem dodatkowo przyjeżdżają w poszukiwaniu wakacyjnej pracy studenci.
- Jaką pracę i za jaką płacę - wykonujemy najczęściej? Jak to się ma do posiadanych przez nas kwalifikacji?
- Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że Polacy zatrudnieni są przede wszystkim w sektorze hotelarsko-gastronomicznym (24,3 proc), budownictwie (12,12 proc.) oraz w handlu i usługach (10,77 proc.). Nie brakuje też osób zajmujących wyższe stanowiska wymagające konkretnego doświadczenia i kwalifikacji.
Ci zatrudnieni w szeroko pojętej turystyce mogą liczyć na stawki nieco wyższe od minimum krajowego. Przedział płacy waha się w granicach 5,55-6 Ł/godz. Osoby zatrudnione na budowach otrzymują ok. 6,50-10 Ł/godz. Wraz ze wzrostem doświadczenia i kwalifikacji stawki te rosną.
Co czwarty mieszkaniec Edynburga pochodzący z Polski może pochwalić się wykształceniem wyższym. Tyle samo naszych rodaków ma maturę lub przynajmniej średnie wykształcenie. Zestawiając to z tym, gdzie pracujemy, potwierdza się teza, że Polacy pracują poniżej swoich kwalifikacji. Jednak warto zauważyć, że to się zmienia - coraz więcej osób przybywających do Edynburga zna doskonale język angielski i zajmuje stanowiska odpowiadające wykształceniu. Zwiększa się także liczba naszych studentów, którzy kończąc edynburskie uczelnie z sukcesem aplikuje na wyższe stanowiska, zgodne z uzyskanymi kwalifikacjami.
- Na co powinni zwrócić uwagę ci, którzy chcą teraz wybrać się w poszukiwaniu pracy do Edynburga? Kogo najbardziej potrzebują pracodawcy?
- Analizując dział ogłoszeń portalu Emito.net widzimy, że większość ofert dotyczy pracy w tzw. hospitality.
Poszukiwani są pracownicy do: hoteli, gastronomii, obsługi restauracji i barów, a także budowlańcy. Edynburg, to miasto typowo turystyczne. Jest tu wiele hoteli, hosteli, prywatnych kwater i miejsc oferujących noclegi typu bed&breakfast (łóżko i śniadanie). Ze względu na charakter miasta, zawsze potrzebni będą pracownicy do obsługi turystów: pokojówki, managerowie hoteli, kucharze, barmani, kelnerzy, pracownicy gastronomii oraz sprzedawcy.
- Życie w Edynburgu nie jest jednak tylko miłe, łatwe i dostatnie. Z jakimi problemami najczęściej borykają się tutaj Polacy?
- Problemem (jak wszędzie za granicą) może być odnalezienie się w nowej - emigracyjnej sytuacji. Wciąż nie wszyscy rodacy przyjeżdżający do Edynburga znają język angielski, przez co aklimatyzacja w nowym miejscu nie jest prosta. Wielu Polaków sprowadziło już tutaj swoje rodziny. Jeszcze do niedawna występowały problemy w szkołach - rodzice nie umieli komunikować się z nauczycielami. Jednak rząd szkocki stara się je zminimalizować poprzez tłumaczy, którzy są obecni na wywiadówkach i wzywani zawsze, jeśli jest taka potrzeba. W tej chwili praktycznie w każdym urzędzie, na policji, w przychodni, szpitalu czy w sądzie Polacy mogą liczyć na pomoc posiadających odpowiednie uprawnienia tłumaczy.
Oprócz problemów z adaptacją do nowych warunków życia Polacy mieszkający w Szkocji mają takie same problemy, jak rodacy mieszkający w kraju. Mam tu na myśli problemy natury psychologicznej i osobistej. Mogą oni jednak liczyć na wsparcie i pomoc polskich organizacji i stowarzyszeń. W Edynburgu funkcjonuje polska przychodnia psychologiczna, klub anonimowych alkoholików i inne grupy wsparcia.
Kierowcy natomiast mają problem z przystosowaniem się do ruchu lewostronnego.
- Są w Edynburgu takie miejsca, gdzie nasi rodacy spotykają się?
- Powojenna Polonia tworzyła ośrodki wsparcia dla rodaków - niektóre z nich funkcjonują do dnia dzisiejszego i właśnie tam Polacy mogą znaleźć pomoc. Działa także "Świetlica" - inicjatywa wolontariacka dla społeczności polskiej, Polish Family Group, Centrum Rozwoju, Terapii i Wsparcia FENIKS. No i oczywiście kościół.
Od 2004 r. powstało kilka firm promujących polską kulturę w Szkocji. Organizują oni koncerty polskich artystów i występy kabaretów. W Edynburgu prężnie działają także polskie puby i restauracje, gdzie Polacy chętnie spotykają się po pracy i w weekendy. Nie brakuje też sklepów z polską żywnością i alkoholami, które bez problemu można kupić także w sieciowych supermarketach (np. w Tesco).