Od stycznia abolicja dla obcokrajowców

Od 1 stycznia nielegalnie przebywający w Polsce obcokrajowcy na specjalnych zasadach mogą ubiegać się o legalny pobyt na okres dwóch lat.

Najwięcej nielegalnych cudzoziemców przebywa na terenie Warszawy i okolic. Wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski zapewnia, że jego urzędnicy są przygotowani na pomoc od stycznia kilku tysiącom ubiegających się o abolicję. Kozłowski zapewnił, że mazowiecki urząd wojewódzki jest przygotowany na obsłużenie nawet siedmiu do dziesięciu tysięcy postępowań abolicyjnych. Szef Urzędu do Spraw Cudzoziemców Rafał Rogala zapewnia, że administracja nie będzie zaskoczona dużym zainteresowaniem cudzoziemców.

Podkreśla, że urząd prowadzi akcję informacyjną, aby z abolicji skorzystało jak najwięcej osób. Rogala zaznaczył, że właśnie poinformowanie jak największej grupy cudzoziemców jest dla niego teraz największym wyzwaniem.

Reklama

Urząd przygotował spoty telewizyjne promujące abolicję. Od kilku miesięcy działa strona internetowa, na której można znaleźć praktyczne informacje w kilku językach o warunkach abolicji. Abolicja obejmuje cudzoziemców, którzy przebywają w Polsce nielegalnie co najmniej od 20 grudnia 2007 roku, a ich nieprzerwany pobyt w naszym kraju trwa co najmniej od początku 2010 roku. Abolicja dotyczy też osób, które od 1 stycznia 2010 roku próbowali uzyskać status uchodźcy. Abolicja ma pozwolić cudzoziemcom uregulować swoją sytuację w Polsce, na przykład uzyskać legalne zatrudnienie i po zakończeniu abolicji wystąpić o legalny pobyt. Abolicja zakończy się 2 lipca 2012 roku.

Z danych Urzędu do spraw Cudzoziemców wynika, że legalnie w Polsce mieszka około 97 tysięcy obcokrajowców, od 50-ciu do 70-ciu tysięcy jest u nas nielegalnie.

_ _ _ _ _

Cudzoziemców nie będzie można zatrudniać cudzoziemców bez ważnego dokumentu potwierdzającego legalność pobytu w naszym kraju. Rząd przyjął projekt ustawy o skutkach powierzania pracy cudzoziemcom przebywającym nielegalnie w Polsce. Jak powiedział IAR minister pracy Władysław Kosiniak Kamysz, zmiany wynikają z konieczności wdrożenia przepisów zawartych w prawie unijnym. Minister dodał, że wdrożenie unijnej dyrektywy ma zniechęcić pracodawców do zatrudniania nielegalnie przebywających w Polsce cudzoziemców.

Za zatrudnianie nielegalnych imigrantów przewidziane są kary finansowe i kary ograniczenia wolności.

Zatrudnienie osoby będącej ofiarą przestępstwa handlu ludźmi lub w warunkach szczególnego wyzysku grozi karą pozbawienia wolności do lat trzech. Sąd będzie mógł też orzec wykluczenie pracodawcy z postępowań o udzielanie zamówień publicznych na okres jednego roku a także pozbawienie na trzy lata dostępu do pomocy publicznej, w tym funduszy unijnych.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »