Nie klnij na rozmowie o pracę!

Czerwienią się i milczą jak grób albo przeciwnie: płaczą lub klną przed rekruterem. Rozmowa kwalifikacyjna to dla wielu kandydatów spory stres. Jak mu nie ulegać?

"Jak ci się k... nie podoba, to wypie...!" - takie i kilka innych, równie "soczystych" zdań popartych uderzeniem pięścią w stół usłyszała Natalia Tomasiewicz, ekspert ds. rekrutacji agencji pracy tymczasowej Work Express, od jednego z kandydatów na stanowisko kierownika budowy. Pytała o... jego styl zarządzania zespołem.

- Ten jedyny raz bałam się podczas rozmowy rekrutacyjnej - przyznaje Natalia Tomasiewicz. Sytuacja była dość specyficzna, bo rekruterka na prośbę zapracowanego kandydata przyszła do firmy wcześnie rano i przez godzinę była z nim w biurze sam na sam.

Reklama

- Wiedziałam, że budowlańcy mają swój specyficzny język, ale nie zdecydowałam się zarekomendować tego kandydata. Miał odpowiednie kwalifikacje, ale nie wiedziałam, jak się zachowa podczas rozmowy z pracodawcą - wspomina ekspertka.

Krewki kandydat nie zdobył zaufania rekruterki także dlatego, że wyraźnie pachniał alkoholem, który prawdopodobnie nie wyparował z niego jeszcze od poprzedzającego rozmowę wieczoru.

Rekruter to nie policjant

Wyrazy na "k" z ust kandydata padły w karierze Natalii Tomasiewicz kilka razy. Zazwyczaj były to rekrutacje na stanowiska z branży budowlanej. Sytuacja, w której to rekruter przeżywa stres podczas rozmowy z kandydatem, jest raczej nietypowa, jednak taka, w której stresuje się kandydat, to codzienność.

Na drugim końcu skali "wylewności" są technolodzy, z których najczęściej trudno wydusić jakąkolwiek odpowiedź poza "tak" lub "nie".

Z doświadczeń ekspertów wynika, że najbardziej stresują się starsi kandydaci, z dużym doświadczeniem zawodowym, ale wcześniej przez całe życie związani z jedną firmą. Nie są przyzwyczajeni do roli kandydata podczas rozmowy rekrutacyjnej, reagują więc na nią stresem.

Jedną z typowych form "obrony" w takiej sytuacji jest "granie" osoby urażonej: "Jestem zdziwiony, że zaproszono mnie na rozmowę z państwem, a nie z zarządem firmy, w której chcę pracować. Do tej pory to ja prowadziłem rekrutacje" - mówi kandydat, próbując w ten sposób postawić się ponad osobą prowadzącą rekrutuację.

Zadaniem rekrutera w takiej sytuacji jest nie tylko przeprowadzenie rozmowy, ale też uspokojenie kandydata i przekonanie go, że rozmowa to nie egzamin ani przesłuchanie.

- Kandydatom, którzy boją się rozmowy kwalifikacyjnej, radzę, żeby odbyli ich jak najwięcej. Dzięki temu zyskają "obycie" i dystans, który pomaga w takich sytuacjach. Radzę też, by przygotowali dobre, szczere cv, które może być podstawą do rozmowy - mówi Natalia Tomasiewicz.

- Rekruter nie oczekuje, że kandydat będzie wiedział wszystko na temat, swojej specjalności, ale że to, co napisał w cv, jest zgodne z faktami - wyjaśnia Natalia Tomasiewicz. - Celem rozmowy jest przecież sprawdzenie doświadczenia zawodowego, rozmowa o sukcesach, ale i porażkach zawodowych. Tymczasem kandydaci mówienie np. o stresujących sytuacjach w swojej pracy traktują wciąż jak temat tabu - dodaje.

M.in. dlatego czasem rekruterzy muszą sami - celowo - wywołać stres w kandydacie. - Jeśli wymaga tego stanowisko, stosujemy tzw. stress interview. Np. rekruter nie odzywa się przez 10 minut i obserwuje reakcję kandydata - opowiada ekspertka.

Kandydatka w leginsach

Inaczej do rozmowy rekrutacyjnej podchodzą młodzi Polacy. Do biura agencji przychodzą swobodnie ubrani i czują się panami sytuacji, używając kolokwializmów i zachowując się często na granicy arogancji.

- Luźna poza, panie obwieszone biżuterią, z tipsami, w leginsach, z tuniką ledwie zakrywającą pupę, w bluzeczce o rażącym kolorze... Panowie w dżinsach i swetrze, czasem nawet bluzie z kapturem - Natalia Tomasiewicz podaje skrajne przykłady zaobserwowane podczas rozmów o pracę.

Powodem takiego podejścia do sprawy może być fakt, że młodzi ludzie chodzą często na wiele rozmów rekrutacyjnych w jednym czasie i niektórych z nich najwyraźniej nie traktują poważnie. W karierze pani Natalii zdarzyła się też kandydatka, która przyszła na rozmowę o pracę nietrzeźwa. W czasie wywiadu osuwała się z krzesła.

Czasem osoby zainteresowane pracą traktują agencję rekrutacyjną jak telefon zaufania.

Ekspertka wspomina pana, który zadzwonił do niej z Amsterdamu z pytaniem, czy w Polsce można już zarabiać 15 tys. zł. miesięcznie, bo zastanawia się nad powrotem do kraju. Kiedy usłyszał, że to zależy od kwalifikacji i stanowiska, zaczął użalać się na Polskę.

Niezbyt dobre wrażenie robią też na rekruterach osoby, które wysyłają swoje aplikacje bezmyślnie. - Kiedy dostajemy od jednej osoby cv na każde stanowisko, na które ogłosimy nabór, to wyraźny sygnał, że kandydat liczy po prostu na łut szczęścia, że tym razem "może się uda". Świadczy to raczej o desperacji niż przemyślanym i zmotywowanym działaniu - mówi Artur Ragan, ekspert Work Express.

Jak przekonać do siebie rekrutera?

  • Przygotuj dobre i szczere cv - pamiętaj, że cv to dokument. To, co w nim napiszes,z jest punktem wyjścia do rozmowy rekrutacyjnej. Unikaj ogólników, np. jestem punktualny, kreatywny itp., nie pisz o temacie swojej pracy dyplomowej - rekruterzy rzadko o to pytają, opisz swoje hobby, bo może ono stać się punktem wyjścia do ciekawej rozmowy, ale niech ono nie zajmuje 1/3 cv.
  • Bądź pewien swoich kompetencji - nie musisz znać odpowiedzi na wszystkie pytania związane z pracą na stanowisku, na które aplikujesz, ale jeśli piszesz w cv o swoich kompetencjach, spodziewaj się, że rekruter zapyta cię o nie.
  • Nie wchodź za biurko rekrutera - proces rekrutacji odbywa się według prostych i jasnych zasad. Pokazując rekruterowi, że jesteś ważniejszy od niego, nie wpływasz pozytywnie na jego ocenę.
  • Zadbaj o swój wygląd - rekruterzy nie przywiązują aż tak dużej wagi do wyglądu kandydata, ale często robią to pracodawcy. Niedbały wygląd może "spalić" twoją kandydaturę w oczach pracodawcy.
  • Nie klnij - wulgarne słownictwo może czasem nawet przydać się w zarządzaniu, jednak w czasie rozmowy o pracę świadczy raczej o twoim braku wyczucia sytuacji niż silnym charakterze.
Informacja prasowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »