Nie czas podwyższać koszty pracy, urlopy będą dłuższe
Czas, w którym Polska walczy z kryzysem nie jest czasem, aby podwyższać koszty pracy w żadnym wymiarze - poinformował w piątek w Sejmie premier Donald Tusk. Zapowiedział jednak wydłużenie urlopu macierzyńskiego do roku z pół roku.
- Problem tzw. "śmieciówek", problem obłożenia daniną tych form zarabiania, które dziś są w części lub w całości uwolnione od daniny publicznej, jaką są de facto składki - ten problem pojawił się już wiele lat temu. (...) Chcę powiedzieć, że z mojego punktu widzenia (...) czas, w którym Polska skutecznie walczy z kryzysem, czas, w którym Polacy każdego dnia troszczą się o to, aby utrzymać pracę - to nie jest czas, aby podrażać koszta pracy w żadnym wymiarze - powiedział Tusk.
"Na rok 2013 i prawdopodobnie na rok 2014 mój rząd będzie robił wszystko, aby żadna decyzja w parlamencie czy rządzie nie doprowadziła automatycznie do likwidacji jakiegokolwiek miejsca pracy lub jakiejkolwiek formy zarabiania" - dodał.
Premier zapowiedział również wydłużenie urlopu macierzyńskiego do 1 roku z obecnych pół przy otrzymywaniu 80 proc. wynagrodzenia.
"Przedstawię w krótkim zarysie ten projekt, jaki chcemy wprowadzić w życie już w 2013 roku. (...) Po pierwsze, i to jest ten punkt zasadniczy, przedstawimy wysokiej izbie propozycję przedłużenia urlopu macierzyńskiego z pół roku (...) do roku" - powiedział szef rządu.
Utrzymanie obecnych kosztów pracy, zachowanie elastycznych form zatrudnienia
i zwiększenie potencjału pracy na zastępstwo - to tylko przykłady korzystnych dla rynku pracy zapowiedzi Donalda Tuska na najbliższe lata. Wdrożenie ich i uzupełnienie
o reorganizację funkcjonowania Urzędów Pracy oraz doprowadzenie do deregulacji zawodów, może już w przyszłym roku przynieść pozytywne skutki i przełożyć się na redukcję poziomu bezrobocia.
W dzisiejszym wystąpieniu Prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska pojawiło się zapewnienie, że w przeciągu najbliższych 2 lat, w czasie których zarówno Polska jak i Europa będą zmagały się kryzysem gospodarczym, nie dojdzie do zwiększenia kosztów zatrudnienia na naszym rynku pracy.
Zapewnienia przedstawione przez premiera, stanowią bardzo pozytywny sygnał na zarówno
dla pracowników jak i polskich przedsiębiorców. Utrzymanie obecnych elastycznych form zatrudnienia, nie przełoży się na skokowy wzrost poziomu bezrobocia i zapewni utrzymanie miejsc pracy osób, najmniej zarabiających. Jednocześnie w najbliższych miesiącach będziemy mieli do czynienia z jasnymi perspektywami związanymi z kosztami pracy. Nie powinniśmy się spodziewać kolejnych podwyżek płacy minimalnej, zwiększania obciążeń składkowych po stronie pracodawców oraz wzrostu opodatkowania.
Dzięki temu polski rynek pracy zachowa dużą konkurencyjność w Europie i będzie mógł efektywnie rywalizować o inwestycje zagraniczne z Turcją lub Rumunią - komentuje Krzysztof Inglot, Dyrektor Działu Rozwoju Rynków w Work Service S.A.
Pozytywnymi sygnałami dla rynku pracy były również zapowiedzi doprowadzenia do skutku rozpoczętej deregulacji zawodów, która według szacunków rządu może przynieść nawet 100-150 tys. nowych miejsc pracy. Połączenie tych planów, ze zmianami w nagradzaniu Urzędów Pracy, które mają być premiowane za efektywność w aktywizacji zawodowej bezrobotnych, mogą przynieść poprawę na rynku pracy już przyszłym roku - dodaje Krzysztof Inglot.
W czasie wystąpienia sejmowego Prezes Rady Ministrów zapowiedział również wydłużenie urlopu macierzyńskiego z 6 do 12 miesięcy. Decydując się na urlop półroczny zwracane przez ZUS będzie 100% wynagrodzenia dla pracownika, a w sytuacji całorocznej nieobecności w pracy będzie to 80% płacy. Z punktu widzenia rynku pracy, jest to propozycja, która nie będzie generować wzrostu kosztów pracy. Jednocześnie zwiększy liczbę ofert pracy na zastępstwo, które na dłuższy okres czasu będą bardziej atrakcyjne dla potencjalnych pracowników - podsumowuje Krzysztof Inglot z Work Service S.A.