Najtrudniej znaleźć pracę po szkole zawodowej
Do końca września przyszłoroczni maturzyści muszą wybrać przedmioty, które będą zdawać na maturze. W praktyce od tej decyzji zależeć będzie też wybór kierunków studiów.
A jak wskazują eksperci, w najbliższych latach na rynku pracy najbardziej będzie się liczyć specjalizacja. O pracę łatwiej więc będzie informatykom, ekonomistom, inżynierom i wykwalifikowanym pracownikom fizycznym. Aby posiadać konieczne umiejętności, muszą się jednak szkolić. Dlatego o zatrudnienie nie powinni obawiać się też pracownicy branży edukacyjnej, czyli głównie absolwenci kierunków humanistycznych i pedagogicznych. O pracę najtrudniej będzie osobom bez wyższego wykształcenia, w tym absolwentom szkół zawodowych. Wbrew obiegowym opiniom o braku hydraulików czy ekip remontowych ta grupa jest najbardziej narażona na bezrobocie.
Kierunki przyszłości
Z analiz Międzyresortowego Zespołu do Prognozowania Popytu na Pracę, wynika że w przyszłości wzrośnie zapotrzebowanie na specjalistów m.in. informatyki, telekomunikacji, internetu i technologii informacyjnych oraz biotechnologii i ochrony środowiska.
- Już teraz za szczególnie cennych pracowników uchodzą informatycy, którzy posiadają dodatkowe umiejętności, np. dobrą znajomość kilku języków obcych, wykształcenie ekonomiczne lub prawnicze - mówi Ewelina Kietlińska z firmy Hays.
Wzrośnie też zapotrzebowanie np. na specjalistów handlu elektronicznego, inżynierów genetycznych i chemików.
- Zawodem przyszłości, choć na razie brzmi on dość egzotycznie, będzie też na pewno specjalista ds. eksploatacji morza i dna morskiego - mówi Rafał Wojcieszek z firmy SMM Project Doradztwo Personalne.
Wynika to z faktu, że eksploatacja surowców z dna morskiego, po wyczerpaniu zasobów pod powierzchnią ziemi, stanie się koniecznością. Równie egzotycznie brzmi zawód teletutora, czyli wykładowcy telewizyjnego lub internetowego. Ze względu na rozwój e-learningu oraz konieczność ciągłego podwyższania kwalifikacji przez pracowników wkrótce będzie to jeden z popularniejszych zawodów.
Z kolei Centralny Instytut Ochrony Pracy, który wspólnie z gdańską firmą Demon opracował listę 100 atrakcyjnych zawodów w przyszłości, zwraca uwagę na obecny brak na rynku pracy archiwistów i administratorów baz danych. W przyszłości firmy coraz częściej będą musiały zbierać lub przechowywać informacje, m.in. o pracownikach, klientach, transakcjach finansowych itp.
*
Jakie czynniki spowodują zwiększenie zapotrzebowania na lekarzy, prawników, pracowników socjalnych, rehabilitantów, pielęgniarki i opiekunki? O ile zarobki humanistów i pedagogów, którzy pracują w sektorze prywatnym są wyższe od pensji pracowników o wykształceniu ogólnym? W jaki sposób rząd zachęca maturzystów do podejmowania studiów na kierunkach ścisłych?
Łukasz Guza
Więcej: Gazeta Prawna 12.09.2008 (179) - str.13