Krezusi branży bankowej

Najlepiej opłacany prezes polskiego banku zarobił w 2012 roku ponad 4,5 mln zł - czytamy w "Rzeczpospolitej".


Jak wynika z wyliczeń gazety, średnia płaca top menedżera w branży bankowej wzrosła w ubiegłym roku o 10,5 proc., do ponad 2,3 mln zł, ustanawiając historyczny rekord. Przeciętny Kowalski na takie wynagrodzenie musiałby pracować ponad 47 lat.

Najlepiej zarabiał Luigi Lovaglio, prezes Banku Pekao. Zainkasował w 2012 roku ponad 4,5 mln zł. Z kolei Cezary Stypułkowski, szef BRE Banku, razem z 2 mln zł premii za 2011 rok w ubiegłym zarobił prawie 4,3 mln zł. W czołówce jest też Sławomir Sikora, prezes Banku Handlowego, z 3,8 mln zł.


Choć dla przeciętnego zjadacza chleba są to kwoty astronomiczne, bledną na tle zarobków szefów banków w Europie, którzy inkasują średnio po 2-3 mln euro - czytamy w gazecie.

PAP
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »