Cztery kraje mówią "NIE"

Jak dowiedział się Dziennik, Niemcy nie otworzą rynku pracy dla Polaków. Wcześniejsze plany zakładały, że będziemy mogli pracować u naszych sąsiadów od maja tego roku. Przyczyną zmiany decyzji jest pogłębiający się kryzys finansowy oraz rosnące bezrobocie.

Dziennik podaje, że dostaliśmy już nieformalny sygnał z Berlina, że zakaz podejmowania pracy zostanie utrzymany - powiedziała "Dziennikowi" rzeczniczka Komisji Europejskiej ds. zatrudniania Chantal Hughes. Komisja Europejska zachęcała wcześniej 4 kraje starej UE do pełnego otwarcia rynków pracy. Argumentuje, że państwa które się na to już zdecydowały, nie odczuły negatywnych skutków. W Brukseli opublikowano ostatnio raport dotyczący sytuacji na rynkach pracy od czasu rozszerzenia Unii w maju 2004 roku.

Obecnie tylko Austria, Belgia, Dania i Niemcy

Reklama

wymagają pozwoleń i blokują dostęp obywatelom Europy Środkowo-Wschodniej, w tym Polakom, do swych rynków pracy. Te kraje do tej pory utrzymywały restrykcje, bo obawiały się nagłego napływu tanich pracowników i poważnych zakłóceń.

Raport KE pokazuje, że te obawy są bezpodstawne - mówił unijny komisarz do spraw zatrudnienia Vladimir Szpidla i dodaje, że migracja zarobkowa nie miała wpływu na ani na płace, ani na poziom zatrudnienia. Mam nadzieję, że te kraje wezmą pod uwagę raport i zniosą ograniczenia. Zachęcam je by zrobiły to możliwie jak najszybciej. Swobodny przepływ pracowników to jedna z podstawowych unijnych zasad - podkreślił komisarz.

Austria, Belgia, Dania i Niemcy, które jeszcze nie otworzyły rynków pracy, mogą przedłużyć restrykcje jeszcze tylko do 2011 roku, ale i tak muszą udowodnić, że istnieją poważne obawy związane z zakłóceniem sytuacji na rynku pracy.

Po tym okresie ani Niemcy, ani Austria czy Dania nie będą mogły już stosować żadnych ograniczeń dla pracowników. Spośród czwórki państw, które wciąż stosują okresy przejściowe, najbliższa decyzji o otwarciu rynku pracy wydaje się Belgia. Kraj ten już teraz wprowadził w pewnych profesjach, gdzie brakuje rąk do pracy, przyspieszone procedury wydawania pozwoleń dla chętnych do pracy Polaków czy Słowaków.

Według danych GUS w końcu 2007 roku poza granicami Polski przebywało czasowo ok. 2,2 mln osób, tj. o 320 tys. więcej niż w 2006 r. Zdecydowana większość - około 1,8 mln emigrantów z Polski - przebywała w krajach członkowskich UE.

INTERIA.PL/Dziennik
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »