Zwiedzanie w cieniu. Specjalna propozycja dla turystów zmęczonych upałem

Upały panujące na południu Europy utrudniają zwiedzanie tradycyjnie najbardziej obleganych miejsc. Hiszpania, Włochy, Grecja - wszędzie tam temperatury wydają się nie do zniesienia, zwłaszcza dla gości z krajów północnej Europy. Na terenach wykopalisk archeologicznych w Pompejach (południe Włoch) zaproponowano "zwiedzanie w cieniu"- przygotowano specjalne trasy dla osób, które nie są w stanie znieść panujących upałów.

Na terenie wykopalisk archeologicznych w Pompejach przygotowano specjalne trasy do zwiedzania w cieniu. Na nowej mapie zaznaczone zostały zacienione strefy dla tych osób, które wolą uniknąć miejsc, gdzie nie można schronić się przed słońcem i skwarem.

W Pompejach nie chcą stracić zwiedzających. Proponują "zwiedzanie w cieniu"

Dyrekcja parku wystąpiła z tą inicjatywą, ponieważ obecnie na południu Włoch temperatury sięgają nawet 40 st. C. Wchodząc wejściem przy amfiteatrze można od razu schować się w krużgankach i stamtąd go podziwiać, a jednocześnie zobaczyć wystawę poświęconą występowi zespołu Pink Floyd w tym miejscu w 1971 roku.

Reklama

Następnie zwiedzający mogą przejść do kolejnej zacienionej przestrzeni, gdzie urządzona została ekspozycja "Sztuka i zmysłowość w domach w Pompejach".

Antyczne domy i zacienione ogrody - propozycja dla turystów zmęczonych upałem

Z powodu upału udostępniono wyjątkowo także ogrody, by i tam, wśród drzew, turyści mogli znaleźć wytchnienie.

W cieniu znajdują się ponadto antyczne domy, między innymi Oktawiusza Quartio i dom Wenus w Muszli.

Turystom zainteresowanym zwiedzaniem dostosowanym do obecnych upałów proponuje się także wizytę w części muzealnej, gdzie przechowywane są najważniejsze pamiątki przedstawiające historię miasta zniszczonego w 79 roku przez erupcję Wezuwiusza. Są tam słynne gipsowe odlewy ciał ofiar wybuchu.

Z powodu upałów turyści zmienią zwyczaje?

Coraz częściej słychać o zaniepokojeniu Włochów, Hiszpanów i Greków, którzy obawiają się mniejszego zainteresowania wypoczynkiem na południu Europy i spadku liczby chętnych do zwiedzania latem nawet najbardziej atrakcyjnych miejsc. Reuters donosił niedawno, że choć po pandemii liczba odwiedzających Włochy, Hiszpanię czy Grecję znacznie wzrosła, to jednak coraz częściej turyści narzekają na ekstremalne upały, a nawet skracają czas pobytu na południu Europy.

Jak wynika z danych ETC (Europejska Komisja ds. Podróży), liczba Europejczyków rozważających wakacyjne wyjazdy do krajów basenu Morza Śródziemnego w okresie od czerwca do listopada spadła o ok. 10 procent w skali roku. Jednocześnie aż 7,6 proc. ankietowanych odpowiadała, że ich największą obawą przed podróżowaniem na południe Europy są susza i ekstremalne upały.

Analitycy rynku turystycznego zwracają uwagę, że popularność zyskują letnie wakacje w krajach dotąd uważanych za zbyt "zimne" (Irlandia, Niemcy, kraje skandynawskie czy choćby Polska). Nie brakuje też opinii, że letnie upały spowodują większe zainteresowanie pobytem w krajach południowej Europy w okresach jesiennych czy nawet zimowych.

***

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: wakacje | upał | Włochy | turystyka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »