Wojna pchnie Unię do większej integracji
Bezpieczeństwo militarne, budowa niezależności energetycznej od Rosji oraz odpowiedź na kryzys uchodźczy wymagają od Unii wspólnego działania i wielkich nakładów finansowych.
BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami
Ana Palacio, była minister spraw zagranicznych Hiszpanii proponuje, by Unia pomyślała o nowym instrumencie przeznaczonym na te cele - na wzór Funduszu Odbudowy.
- (...) instrument powinien być finansowany obligacjami UE, które powinny kwalifikować się do zakupu przez Europejski Bank Centralny - napisała Ana Palcio wraz z Silvią Merler z uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, Francesco Nicolim z Uniwersytetu w Gandawie oraz Simonem Tagliapietra z Instytutu Bruegel w artykule na stronach Project Syndicate.
Czytaj również:Ilu uchodźców z Ukrainy przybyło już do Polski?
Instrument Odbudowy i Odporności (The Recovery and Resilience Facility) zwany w skrócie Funduszem Odbudowy w wysokości 672,5 mld euro został wprowadzony przez Unię Europejską w celu odbudowy gospodarek po pandemicznym kryzysie, poprzez zaciągnięcie wspólnego długu - po raz pierwszy w historii Wspólnoty.
W ocenie Any Palacio odpowiedź Unii na "wspólny, symetryczny, zewnętrzny szok", jakim była pandemia, polegająca na przyjęciu "wspólnych, wewnętrznie spójnych i zgodnych rozwiązań" zapewniła państwom członkowskim środki do reagowania na kryzys zdrowotny i jego konsekwencje gospodarcze. Teraz napaść Rosji na Ukrainę i zagrożenie jakie ona stwarza dla całej Europy wymaga utrzymania sankcji nałożonych na Rosję oraz wzmocnienia narzędzi mających służyć odpowiedzi na jej agresję.
- (...) zjednoczona Europa jest teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebna, aby utrzymać wystarczająco surowe sankcje wobec Rosji i złagodzić krótkotrwały ból spowodowany rosyjskimi kontrsankcjami - napisała.
- W obliczu ataku Putina Europa pilnie potrzebuje podobnego mechanizmu finansowania inwestycji w jej długoterminowe bezpieczeństwo oraz pomocy państwom członkowskim w ponoszeniu kosztów ekonomicznych wprowadzenia znaczących sankcji wobec Rosji. Kroki potrzebne do geopolitycznego zabezpieczenia Europy będą kosztowne i wykroczą poza zwykłe wspieranie naszych starzejących się sił zbrojnych" - dodała.
A równocześnie pomiędzy państwami Unii są duże różnice jeśli chodzi o zdolność fiskalną do odpowiedzi na kolejny kryzys. Są też różnice pod względem narażenia na skutki wprowadzonych sankcji i ewentualnych retorsji ze strony Rosji. Żadne państwo Unii nie jest też w stanie samodzielnie szybko zdywersyfikować źródeł dostaw gazu. Kraje europejskie muszą zmierzyć się z tym problemem wspólnie i dzielić się ograniczonymi zasobami, a Unia będzie musiała udzielać finansowego wsparcia najbardziej dotkniętym.
Dalej Unię czekają wielkie inwestycje w infrastrukturę. Kraje muszą zbudować gazowe połączenia międzysystemowe. Np. Hiszpania ma duże i niewykorzystane moce odbioru gazu skroplonego (LNG) ale nie może go przesyłać do Francji z powodu "wąskich gardeł" w rurociągach. Infrastruktura w krajach Europy Środkowo-Wschodniej przystosowana jest do transportu gazu ze wschodu na zachód.
Konieczna nowa infrastruktura musi obejmować także magazynowanie gazu. Firmy będące właścicielami magazynów powinny być zobowiązane do zapełniania ich przed zimą, a państwa członkowskie UE powinny utworzyć strategiczny system magazynowania gazu podobnie jak w USA są gromadzone strategiczne rezerwy ropy.
Europę czeka kolejny kryzys uchodźczy w związku z wojną - prawdopodobnie największy od II wojny światowej. Do poniedziałku do Polski przyjechało ponad milion uchodźców z Ukrainy. Według Any Palacio potrzebny będzie mechanizm rozmieszczenia potencjalnie milionów ludzi w krajach Unii oraz wsparcia finansowego państw przyjmujących. Jednym z możliwych rozwiązań jest rozbudowa inicjatywy UE na rzecz łagodzenia ryzyka bezrobocia (SURE), która została wprowadzona podczas pandemii żeby wzmocnić krajowe systemy zabezpieczenia społecznego.
Pomagajmy Ukrainie - Ty też możesz pomóc
W końcu wreszcie Europa potrzebuje wspólnych zasobów w zakresie obrony i modernizacji infrastruktury wojskowej. Poszczególne kraje powinny swoje aktywa militarne rozbudowywać tak, żeby narodowe jednostki mogły uczestniczyć w obronie zarówno na szczeblu Unii Europejskiej, jak też NATO.
Jacek Ramotowski