Uchodźcy są aktywni na rynku pracy

Katowice, Bydgoszcz, Białystok, Poznań - to miasta, w których najczęściej uchodźcy z Ukrainy chcą pozostać na stałe. Uciekinierzy są aktywni na rynku pracy, ale większość planuje po wojnie wrócić do swojego kraju.

Gdyby wojna w Ukrainie trwała krótko, większość Ukraińców wróciłaby do domu. Tak odpowiedziało 70 proc. osób ankietowanych przez Narodowy Bank Polski. Badanie przeprowadzono na przełomie kwietnia i maja w szesnastu dużych miastach w Polsce, tam, gdzie znajdują się Okręgowe Oddziały NBP. Wzięło w nim udział ponad 31 tys. osób. Wyniki badania zawarto w raporcie "Sytuacja życiowa i ekonomiczna uchodźców z Ukrainy w Polsce". 

Badanie pokazuje, jak skomplikowana jest sytuacja uchodźców i jak wiele czynników ma wpływ na ich decyzje dotyczące przyszłości. Są to obecne warunki mieszkaniowe, status materialny czy sytuacja rodzinna. Aż 70 proc. ankietowanych odpowiedziało twierdząco na pytanie: "Czy w przypadku szybkiego zakończenia w najbliższym czasie działań wojennych, wróciłby pan/Pani na Ukrainę w przeciągu 3 miesięcy?".

Reklama

Pytano ich też, jak długo planują zostać w Polsce. W tym przypadku 64 proc. badanych zakłada, że zostaną tu nie dłużej niż rok. Z tego 59 proc. osób planuje powrót na Ukrainę, a 5 proc. chce wyjechać dalej na Zachód. Co szósta osoba jest zdecydowana pozostać w Polsce.

Większość Ukrainek pracowała i chce pracować w Polsce

Połowa z osób przebywających w Polsce miała wykształcenie wyższe (tak wynika także z innych badań ankietowych). Większość uchodźców (w czasie przeprowadzania badania było, według szacunków NBP, ok. 1,5 miliona) to dobrze wykształcone kobiety.

Tylko co siódma osoba nie pracowała przed rozpoczęciem wojny. Spora część wykonywała zawody wymagające wysokich kwalifikacji. W edukacji pracowała co dziesiąta osoba, w administracji - 14 proc., co dwudziesta w służbie zdrowia, a 4 proc. - w sektorze IT. NBP poinformował też w raporcie, że "duża część uchodźców pracowała także w sektorach, w których w Polsce utrzymywał się na początku 2022 roku popyt na pracę (przemysł, hotele i restauracje, usługi osobiste)."

W czasie, w którym prowadzono badanie, 19 proc. ankietowanych miało już pracę, kolejnych 10 proc. miało ją obiecaną, a 50 proc. jej szukało. Wśród szukających spora cześć gotowa była podjąć pracę wyłącznie w niepełnym wymiarze ze względu na konieczność sprawowania opieki nad dziećmi. 

Najczęściej pracę w Polsce znajdowały osoby pracujące wcześniej w sektorze IT (48 proc.), budownictwie (33 proc.) oraz hotelach i restauracjach (32 proc. pracujących). Zatrudnienie znalazła również co piąta osoba, która na Ukrainie zajmowała się edukacją, handlem, administracją czy ochroną zdrowia. 

Największą barierą jest brak znajomości języka polskiego

Około 49 proc. ankietowanych oceniło, że trochę rozumie język polski i jest w stanie, choć nie bez trudu, porozumieć się z Polakami. Tylko 5 proc. zadeklarowało dobrą znajomość języka polskiego. Pozostali - nie znają go wcale. Dlatego też nauka języka polskiego zajmuje pierwsze miejsce na liście potrzebnych form wsparcia. Kolejne to: pomoc w szybkim znalezieniu pracy, dostęp do służby zdrowia i pomoc w znalezieniu zakwaterowania i opieki nad dziećmi.

Najmłodsza grupa wiekowa wśród potrzeb wskazywała częściej na umożliwienie nauki języka polskiego, pomoc w nostryfikacji dyplomów oraz w organizacji szkoleń uprawniających do wykonywania specjalistycznych zawodów w Polsce, czyli działania, które wskazywałyby na szukanie sposobu na znalezienie swojego miejsca w Polsce. Starsi (powyżej 60 lat) na dostęp do służby zdrowia, lepszą informację jak załatwić sprawy w urzędzie oraz wsparcie finansowe.

Katowice i Bydgoszcz przyciągają uchodźców

NBP oszacował, jaka część uchodźców zamierza pozostać na stałe w miejscach, w których obecnie przebywa. Najwięcej takich osób jest w Katowicach (26 proc) i w Bydgoszczy (25 proc.) W Katowicach kolejnych 20 proc. zamierza mieszkać dłużej niż rok, z kolei w Bydgoszczy - 17 proc. Najmniej uchodźców zamierza osiedlić się w Rzeszowie i w Lublinie.

Warszawa, w której osiadło najwięcej uciekinierów, jest miejscem stałego pobytu dla co ósmego uchodźcy, a kolejnych 20 proc. chce w niej mieszkać ponad rok, po czym planują wrócić na Ukrainę.

Aleksandra Fandrejewska

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: uchodźcy z Ukrainy | Ukraińcy | praca cudzoziemców
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »