Trzeba zwolnić 2500 osób, żeby podrożały akcje
Wielka sieć handlowa z USA - Macy's - zwolni 2500 osób i zamknie pięć sklepów. Redukcja etatów to część restrukturyzacji spółki znajdującej się na prestiżowej liście Fortune 500.
Firma chce zaoszczędzić w ten sposób 100 mln dolarów rocznie. Inwestorzy zareagowali entuzjastycznie - ceny akcji na nowojorskiej giełdzie podskoczyły o 6,4 procent. Spółka nie zrezygnuje z trwającej budowy ośmiu sklepów.
Tego samego dnia rynkowy rywal - J.C. Penney (także firma z listy Fortune 500) - ogłosił gorsze niz oczekiwano wyniki sprzedaży w okresie świątecznym, co zaowocowało 10-procentowym spadkiem cen papierów.
Macy's to amerykańska sieć handlowa nazywająca się wcześniej R. H. Macy & Co. Ma siedzibę w Nowym Jorku. Prowadzi w USA 849 sklepów Macy's i Bloomingdale's, w tym superprestiżowy lokal na Herald Square na Manhattanie.
Pracuje tam 175 tys. osób (stan po zwolnieniach). Firmę założył w 1858 r. Rowland Hussey Macy. Prezesem jest teraz Terry Lundgren.
Krzysztof Mrówka