Sejm uchwalił "pomostówki"

Posłowie odrzucili w piątek prezydenckie weto do ustawy o emeryturach pomostowych, tym samym Sejm ponownie uchwalił ustawę w wersji, którą przygotował parlament. Wejdzie ona w życie 1 stycznia 2009 r.

Za ponownym uchwaleniem ustawy opowiedziało się 285 posłów, przeciwko było 160; nikt nie wstrzymał się od głosu. Większość wymagana do ponownego uchwalenia ustawy wynosiła 267.

W głosowaniu nad wetem prezydenta koalicję rządową wsparł klub Lewicy. Decyzje o tym, że będą za odrzuceniem weta posłowie Lewicy podjęli w czwartek wieczorem. Jednocześnie klub Lewicy zapowiedział, że skieruje ustawę do Trybunału Konstytucyjnego.

Szef SLD Grzegorz Napieralski zapowiedział jednocześnie, że Sojusz będzie walczyć o wpisanie do ustawy dodatkowych grup zawodowych oraz o dwa projekty, które zostały złożone w Sejmie: o płacy minimalnej oraz emeryturze i rencie minimalnej.

Sojusz chce, aby Trybunał zbadał przede wszystkim zapis, zgodnie z którym "pomostówki" mają przysługiwać jedynie osobom urodzonym po 1 stycznia 1948 r., które do 1 stycznia 1999 r. przepracowały co najmniej 15 lat w szczególnych warunkach albo wykonywały przez ten czas pracę o szczególnym charakterze.

Ponowne uchwalenie ustawy w wersji rządowej oznacza, że od 1 stycznia 2009 r. na wcześniejszą emeryturę będzie mogło przejść ok. 270 tys. osób, czyli czterokrotnie mniej niż według dotychczasowych przepisów. Z czasem uprawnienie to wygaśnie całkowicie.

Grupę wcześniejszych emerytów o ok. 200 tys. prawdopodobnie powiększą jeszcze nauczyciele pracujący przy tablicy. W Sejmie czeka bowiem na rozpatrzenie projekt poselski, przyznający im takie uprawnienie. Muszą jednak zostać jeszcze doprecyzowane szczegóły nowej ustawy, a na koniec musi ją podpisać prezydent.

Ustawa o emeryturach pomostowych zakłada, że będą one przysługiwać osobom spełniającym łącznie kilka warunków. Przede wszystkim muszą one rozwiązać stosunek pracy i być urodzone po 31 grudnia 1948 r. Przed 1 stycznia 1999 r. musiały co najmniej przez 15 lat wykonywać prace w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze. Kolejny warunek wymaga aby przechodzący na emeryturę pomostową skończył 55 lat (kobiety) lub 60 lat (mężczyźni). Konieczny będzie też odpowiedni staż ubezpieczeniowy - 20 lat dla kobiet i 25 dla mężczyzn.

Dla pewnych grup zawodowych ustawa przewiduje łagodniejsze wymogi co do wieku emerytalnego i liczby przepracowanych lat. Są to m.in.: piloci i personel pokładowy samolotów, dokerzy, hutnicy zatrudnieni przy wielkich piecach, maszyniści. Muszą mieć oni ukończone 50 lat (kobiety) lub 55 lat (mężczyźni). Natomiast 10- letni staż pracy wystarczy np. nurkom, ratownikom górskim, rybakom.

Przy ocenie prawa do "pomostówki" będzie brany pod uwagę fakt, czy wnioskodawca pracował w szczególnych warunkach lub w szczególnym charakterze.

Za pracę w szczególnych warunkach ustawa uznaje takie, które związane są z czynnikami ryzyka mogą z wiekiem powodować trwałe uszkodzenie zdrowia mimo stosowanej profilaktyki. Wykaz taki prac zawiera załącznik do ustawy. Są to m.in. prace: pod ziemią, przy kuciu ręcznym w kuźniach, przy przeładunku statków, w podziemnych kanałach ściekowych, przy przetwórstwie azbestu.

Pracami w szczególnym charakterze są natomiast takie, w których od sprawności pracownika zależy bezpieczeństwo publiczne, życie i zdrowie innych. Do wykonujących je zaliczani będą m.in.: maszyniści, piloci, elektromonterzy usuwający awarie, nauczyciele ośrodków wychowawczych i schronisk dla nieletnich, personel medyczny oddziałów psychiatrycznych, zespołów operacyjnych i anestezjologii pracujący na ostrych dyżurach.

Uprawnieni do "pomostówki" otrzymają świadczenie w wysokości 100 proc. emerytury obliczonej dla osoby w wieku 60 lat, która byłaby waloryzowana według tych samych zasad co emerytury i renty z FUS.

Po śmierci pobierającego emeryturę pomostową jego najbliżsi zyskają prawo do renty rodzinnej i dodatku dla sierot.

Dla osób, które rozpoczęły pracę przed 1 stycznia 1999 r., co najmniej 15 lat przepracowały w szczególnych warunkach a teraz stracą prawo do wcześniejszej emerytury ustawa o "pomostówkach" przewiduje rekompensatę finansową, której zasady będą jeszcze szczegółowo opracowane przez resort pracy.

Z ustawy wynika, że po 1 stycznia 2009 r. prawo do odejścia na wcześniejszą emeryturę utracą: artyści, dziennikarze, znaczna grupa kolejarzy, kierowcy ciężarówek. Osoby z tej grupy, które rozpoczęły pracę przed 1 stycznia 1999 r. i co najmniej 15 lat przepracowały w szczególnych warunkach, mają otrzymać rekompensatę finansową.

Dokonał się polityczny handel - tak odrzucenie w piątek weta prezydenta Lecha Kaczyńskiego do ustawy o emeryturach pomostowych ocenił przewodniczący NSZZ "Solidarność" Janusz Śniadek. Dodał, że "S" chce rozmawiać o reformie całego systemu emerytalnego.

- Dzisiejszy dzień nastraja jak najgorzej - powiedział dziennikarzom w Sejmie Śniadek.

Odnosząc się do głosowania nad wetem w sprawie "pomostówek" podkreślił, że "przed chwilą na sali sejmowej dokonał się polityczny handel, w którym przywołuje się dobro Polski, podczas gdy naprawdę jest on ucieczką od rozmowy o całym systemie emerytalnym".

Dodał, że NSZZ "Solidarność" domaga się rozmowy z rządem o całym systemie. Przypomniał, że jego związek złożył wniosek na ostatnim posiedzeniu Komisji Trójstronnej wsparty przez inne centrale związkowe, aby "podjąć rozmowę o racjonalizacji KRUS".

"Dołączyliśmy wniosek, żeby zająć się emeryturami mundurowymi i emeryturami dla wymiaru sprawiedliwości" - zaznaczył Śniadek. "Bez rozmowy o całym systemie (emerytalnym) nie uporządkujemy go" - stwierdził.

Według Śniadka, "Solidarność" będzie teraz czekała na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego w sprawie emerytur pomostowych. Złożenie wniosku do TK zapowiedział SLD.

"Będziemy tę sprawę nieustannie podnosić. Być może musi się stać, że niedobre skutki tych rozwiązań dotkną konkretnych ludzi i zacznie się kryzys społeczny" - ocenił.

Jak dodał, na razie rząd odmawia także rozmów "o ochronie miejsc pracy w Polsce". Zapowiedział dwustronne rozmowy z pracodawcami na ten temat. "Być może one przyniosą efekt i wspólnie będziemy wywierać presję na rząd" - podkreślił.

Śniadek przypomniał, że zostały już przyjęte rozwiązania dotyczące emerytur kapitałowych, które - jego zdaniem - "prowadzą do nędzy całych pokoleń przyszłych emerytów".

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: pomostówki | NSZZ "Solidarność" | uchwalono | posłowie | Sejm RP | śniadek | emerytura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »