Sąd wyraził zgodę na wydzierżawienie ISD Huty Częstochowa

Na poniedziałkowym posiedzeniu sąd wyraził zgodę na wydzierżawienie przedsiębiorstwa ISD Huty Częstochowa - przekazał rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie sędzia Dominik Bogacz. Teraz przyszłego dzierżawcę wybierze syndyk.

W poniedziałek częstochowski sąd na kilkugodzinnym posiedzeniu wysłuchiwał oferentów zainteresowanych dzierżawą majątku ISD Huty Częstochowa. Wcześniej, w ostatnią środę, ogłosił upadłość likwidacyjną tej spółki, oddalając dwa wnioski o sprzedaż przedsiębiorstwa z pominięciem postępowania upadłościowego (tzw. pre-pack).

Podczas poniedziałkowego wysłuchania swoje oferty przedstawiły spółki Cognor Holding oraz Sunningwell International Polska (spółka Corween Investments nie złożyła oferty dzierżawy). Obie miały półtorej godziny na przedstawienie oferty i przedłożenie dowodów potwierdzających wiarygodność składanych deklaracji co do uruchomienia produkcji.

Reklama

W posiedzeniu wzięli też udział syndyk, prezes i główna księgowa upadłej spółki oraz siedem osób reprezentujących związki zawodowe Huty, którym sędzia-komisarz zezwoliła na zadawanie pytań dotyczących spraw pracowniczych i socjalnych.

- Mając na uwadze konieczność niezwłocznego uruchomienia produkcji przed zbliżającym się okresem zimowym, celem zachowania przedsiębiorstwa upadłego w stanie niepogorszonym, sędzia-komisarz wyraziła zgodę na wydzierżawienie przedsiębiorstwa na czas określony 12 miesięcy z zastrzeżeniem prawa pierwokupu na rzecz dzierżawcy - wskazał sędzia Bogacz.

"Zgodnie z przepisami prawa upadłościowego osobę ewentualnego dzierżawcy wybierze syndyk, który prowadzi postępowanie upadłościowe pod nadzorem sędziego-komisarza" - dodał rzecznik częstochowskiego sądu.

Wniosek o upadłość likwidacyjną zarząd spółki ISD Polska, właściciela Huty Częstochowa, złożył w sądzie pod koniec czerwca br. Na początku lipca zgodę na sprzedaż przedsiębiorstwa potencjalnemu inwestorowi zagranicznemu wyraził drugi z dwóch głównych wierzycieli huty; inwestor jednak przekazał, że jego oferta była uwarunkowana przyjęciem jej przed wnioskiem o rozpoczęcie procesu likwidacji. Następnie sąd powołał tymczasowego nadzorcę spółki.

Jak relacjonował w ostatnich dniach rzecznik częstochowskiego sądu, 28 sierpnia wpłynęła tam modyfikacja wniosku dłużnika - o ogłoszenie upadłości i zatwierdzenie warunków sprzedaży przedsiębiorstwa (pre-pack) na rzecz spółki Sunningwell International Polska. Tego dnia wniosek o ogłoszenie upadłości i zatwierdzenie pre-packu złożyła też powołująca się na status wierzyciela spółka Corween Investments, działająca w ramach międzynarodowej grupy Liberty Group. Nadto ofertę zakupu i dzierżawy huty złożyła spółka Cognor Holding.

Sędzia Bogacz zaznaczył, że analizując sprawę w ostatnią środę sąd miał na względzie zalety wynikające z pre-packu, przede wszystkim gwarantujące szybkość postępowania upadłościowego. Zwrócił też jednak uwagę na możliwe w tym wariancie wycofanie się nabywcy z oferty w każdej chwili - bez konsekwencji.

Sąd wyjaśnił następnie, że nie mógł zatwierdzić pre-packu na rzecz Corween Investments - choć bowiem spółka potwierdziła posiadanie środków na nabycie huty stwierdzono, że - wbrew procedurze - nie jest ona jej wierzycielem; nie posiada też jeszcze uprzedniej zgody UOKiK na koncentrację. Spółka Sunningwell International Polska nie udowodniła posiadania środków na zakup huty.

W tej sytuacji sąd zdecydował w środę o ogłoszeniu upadłości ISD Huty Częstochowa na zasadach ogólnych. Akcentował, że rozwiązanie również umożliwia zainteresowanym podmiotom złożenie oferty nabycia przedsiębiorstwa, poprzedzonego zawarciem umowy dzierżawy.

- Wariant ten nie wyklucza szybkiego sfinalizowania sprzedaży. Wynika to z faktu, że złożone zostało oszacowanie przedsiębiorstwa dłużnika, wobec czego jeszcze w tym miesiącu planuje się wydanie postanowienia w przedmiocie zatwierdzenia warunków przetargu. Syndyk przedstawił zainteresowanym podmiotom szczegółowy plan systematycznego uruchamiania produkcji z początkiem października br. - informował sędzia Bogacz.

Zaznaczył, że sąd rozważając dostępne warianty kierował się naczelnymi zasadami postępowania upadłościowego: zaspokojenia w maksymalnym stopniu wierzycieli, ale też zachowania przedsiębiorstwa, które ze współpracującymi kontrahentami jest miejscem zatrudnienia tysięcy osób.

W tej sytuacji sędzia-komisarz wyznaczyła na poniedziałek wysłuchania oferentów zainteresowanych dzierżawą ISD Huty Częstochowa. Jednocześnie zobowiązała syndyka do poinformowania zainteresowanych o konieczności przygotowania szczegółowej dokumentacji - z określeniem jej zawartości.

Zgodnie z wiedzą sądu, ISD Huta Częstochowa nie prowadzi produkcji, jednak sposób zabezpieczenia majątku i możliwości produkcyjnych pozwala na wznowienie produkcji w okresie około miesiąca. Pracownicy od maja br. przebywają na tzw. postojowym za wyjątkiem grupy ok. 150 osób, która jest odpowiedzialna za zabezpieczenie i utrzymanie mienia.

Syndyk przedstawił oferentom uzgodniony w porozumieniu z zarządem upadłej spółki plan wznowienia produkcji z początkiem października br. Oszacowano koszty uruchomienia produkcji na ok. 60-80 mln zł.

Z materiałów sporządzonych przez biegłego wynika, że wartość przedsiębiorstwa bez aktywów obrotowych i praw do emisji CO2 to blisko 188 mln zł, natomiast powiększona o wartość materiałów niebędących surowcami i złomem (głównie części zamienne) - 230 mln zł. Przyczyny złej kondycji finansowej przedsiębiorstwa nie leżą po stronie urządzeń, technologii procesów produkcji czy kwalifikacji i zasobów ludzkich.

Biegły wskazał też, że ISD Huta Częstochowa ma 85-proc. udział w rynku stali grubej. To zakład z nowoczesnym parkiem maszynowym i ponadstuletnią tradycją, który zatrudnia 1239 pracowników.

Komentując w czwartkowym stanowisku środowe postanowienie sądu ws. upadłości ISD Huty Częstochowa tamtejsze związki deklarowały "zdumienie i rozgoryczenie". Związkowcy zapowiedzieli, że jeżeli procedur związanych z dzierżawą majątku huty nie uda się przeprowadzić, podejmą akcję protestacyjną. Już w poniedziałek demonstrowali przed częstochowskim sądem, z transparentami m.in. "Chcemy pracować, kończcie negocjować!".

Częstochowski sąd informował w ostatnich dniach, że ze stanowiska tymczasowego nadzorcy i pisma związków wynikało, że sytuacja huty jest dramatyczna; brakuje środków na wypłaty dla pracowników. Dlatego 4 września sąd podjął decyzję umożliwiającą syndykowi uruchomienie dla pracowników środków z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Według związków, podstawową przyczyną problemów ISD Huty Częstochowa stał się brak kapitału obrotowego na zakup surowców (złomu, surówki, żelazostopów) i wznowienie produkcji. Właściciel, czyli ISD, poinformował związki, że nie ma pieniędzy. Właścicielem huty od 2005 r. jest Związek Przemysłowy Donbasu (ISD).

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Huta częstochowa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »