Pukają do drzwi osób na L4. ZUS sprawdził 461 tys. pracowników

Kontrola L4 może przydarzyć się każdemu, kto trafił na zwolnienie lekarskie. Zakład Ubezpieczeń Społecznych sprawdza w ten sposób prawidłowość jego wykorzystania. Z danych ZUS wynika, że w całym 2023 roku przeprowadzono kontrolę 461 tys. zwolnień lekarskich. W efekcie trzeba było zwrócić 177 mln zł nienależnych świadczeń chorobowych.

  • Zwolnienie lekarskie podlega kontroli z ZUS. Tylko w 2023 roku Zakład wykrył 29 tys. uchybień w wykonywaniu L4.
  • Przyłapani na symulacji musieli oddawać chorobowe. To kwota opiewająca na 177 mln zł.
  • Nie zawsze kontrola musi zjawić się u nas bezpośrednio. ZUS sprawdza także aktywność w internecie.

Kontrola L4 w całym 2023 roku została przeprowadzona przez ZUS aż 461 tys. razy. Nieprawidłowości wykazano w przypadku 29 tys. zwolnień lekarskich, co oznacza 6,3 proc. ogółu. Zwykle zakwestionowanie zwolnienia dotyczy sytuacji, gdy wydane one zostało bezpodstawnie, a biorca L4 to symulant. Było tak na przykład w wypadku "chorej", która w trakcie zwolnienia lekarskiego wzięła ślub, a potem bawiła się na weselu.

Reklama

Kiedy kontrola L4 z ZUS?

Jeśli otrzymamy zwolnienie lekarskie możemy się w jego trakcie spodziewać kontroli z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Co więcej, zgodnie z art. 92 Kodeksu pracy każdy pracodawca do przeprowadzenia kontroli pracownika na L4 pełne prawo.

Kontrola może, ale nie musi się przydarzyć. Zwykle Zakład Ubezpieczeń Społecznych potrzebuje podstaw, czy chociażby podejrzeń do tego, że dana osoba nie wykorzystuje L4 we właściwy sposób. W ciągu pierwszych 33 dni zwolnienia lekarskiego ciężar wypłacania świadczenia chorobowego spoczywa jeszcze na pracodawcy i wówczas ZUS zwykle nie kontroluje takich pracowników, o ile nie ma do tego poważnych przesłanek. 

Jak wygląda kontrola L4? ZUS może przyjść do domu, ale może też skontrolować zdalnie

Kontrola zwolnienia lekarskiego nie zawsze oznacza wizytę kontrolerów z ZUS w naszym domu. Czasami wystarczy zbadanie dokumentacji dotyczącej zwolnienia lekarskiego, a w innych przypadkach przejrzenie kont kontrolowanej osoby w mediach społecznościowych

Jeśli jednak kontrolerzy ruszą w teren, osoby pozostające na L4 powinny spodziewać się, że do ich drzwi zapukają legitymujący się odpowiednimi identyfikatorami pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. W trakcie kontroli sprawdzane są dwie rzeczy:

  1. czy w okresie zwolnienia lekarskiego pracownik nie wykonuje pracy zarobkowej,
  2. czy pracownik nie wykorzystuje L4 w sposób niezgodny z jego celem.

Jaka kara po kontroli zwolnienia lekarskiego z ZUS?

Jeśli w trakcie kontroli z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych do wykazania nieprawidłowości, wstrzymywane są wypłaty świadczenia chorobowego, a sprawa trafi do rozstrzygnięcia przez ZUS. Pracownik zobowiązany jest do złożenia wyjaśnień w ciągu 3 dni, a jeśli nie zrobi tego w tym czasie, ZUS daje 7 dodatkowych dni. Jeśli takowe się nie pojawią, uznaje się niewłaściwe wykorzystanie L4.

Ustanie tytułu do ubezpieczenia chorobowego lub uznanie niewłaściwego wykorzystywania L4 grozi zmniejszeniem, a nawet utratą świadczenia chorobowego za cały okres kontrolowanego zwolnienia. Jeśli ZUS zdążył wypłacić świadczenie, trzeba oddać wszystko, co otrzymaliśmy. W ten sposób w 2023 roku do ZUS wróciło 176 mln 953 tys. zł. To jednak nie wszystko, co może czekać symulanta. Pracodawca w związku z nadużyciem ma podstawę do zwolnienia nieuczciwego pracownika.

Co robią Polacy na L4? Jedni pracują, inni jadą na wakacje

Kontrole wykonywane przez ZUS w wypadku osób na zwolnieniach lekarskich wskazują, że pracownikom nie brak fantazji. Jak przyznał rzecznik Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, Paweł Żebrowski, w ubiegłym roku przytrafił chociażby się przypadek mężczyzny ze schorzeniem kręgosłupa, który choć przyłapany został na pracach remontowych, to kontrolerom w żywe oczy oświadczał, że wcale niczego nie remontuje. Inny biorca L4 w trakcie zwolnienia prowadził działalność konkurencyjną do tej, którą trudnił się jego pracodawca.

- Inny pan w czasie zwolnienia pomagał przy organizacji imprez kulturalnych, np. koncertów, festynów. Kolejny ubezpieczony, zamiast odpoczywać, pracował jako DJ w klubie. Znamy również przypadek, że w trakcie zwolnienia ubezpieczony brał udział: w komisji wyborczej, w regatach, w pikiecie w urzędzie, zbierał kalafiory z własnego pola czy pomagał innej osobie przy budowie kurnika - wylicza rzecznik.

Przemysław Terlecki

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: zwolnienie lekarskie | ZUS | kontrola
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »