Prezydent Klaus: Euro winne greckiej tragedii

Wprowadzenie wspólnej europejskiej waluty jest przyczyną sytuacji, w jakiej znalazła się obecnie pogrążona w kryzysie zadłużenia Grecja - ocenił w środę prezydent Czech Vaclav Klaus w wywiadzie dla niemieckiego dziennika "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Według Klausa koszty istnienia euro są ogromne. "Ludzie robią wiele irracjonalnych rzeczy i płacą za to. To nasz wolny wybór. Wspólna waluta w dużej części Europy była taką błędną decyzją, która powoduje bardzo wysokie koszty" - powiedział uważany za eurosceptyka Klaus.

Jak dodał, każda unia walutowa musi być do pewnego stopnia homogeniczna, tymczasem różnice między poszczególnymi krajami strefy euro, np. Irlandią a Grecją czy Portugalią a Finlandią są bardzo duże.

"Grecja potrzebowałaby dewaluacji o około 40 procent, ale drachmy (dawnej waluty greckiej - PAP) już nie ma.

Alternatywą byłoby obniżenie wszystkich wynagrodzeń o 40 procent, ale w demokratycznym społeczeństwie nie jest to takie proste. Prawdziwą przyczyną tragedii nie jest racjonalna czy nieracjonalna polityka gospodarcza w Grecji. To euro spowodowało tę tragedię" - powiedział prezydent Czech.

Reklama

Jego zdaniem bez wspólnej waluty greccy politycy i bankierzy mogliby poradzić sobie z kryzysem za pomocą znanych od wieków środków.

"Ale nie mogą dewaluować i to nowość. Jest zatem tylko jedno rozwiązanie, a mianowicie transfer pieniędzy podatników z innych krajów UE" - ocenił Klaus.

Choć - jak dodał - strefa euro nie spełniła pokładanych w niej nadziei na wzrost gospodarczy i stabilność ekonomiczną, politycy nigdy nie dopuszczą do ostatecznej klęski euro. "Koszty tego będą jednak bardzo wysokie" - ostrzegł.

Klaus wypowiedział się również przeciwko wzmocnieniu europejskiej współpracy w sferze polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.

"Nie sądzę, byśmy tego potrzebowali. Nie widzę żadnych dramatycznych czy radykalnych zagrożeń w Europie. Dla radzenia sobie z istniejącymi zagrożeniami ze strony Iranu czy Korei Północnej wystarczą obecne instytucje.

Można koordynować politykę zagraniczną Unii bez instytucjonalnych zmian, bez europejskiego ministra spraw zagranicznych i tak dalej. Współpraca rządów na tym polu w pełni wystarcza" - powiedział czeski prezydent.

- - - - - -

Rostowski: Sytuacja w Grecji bez wpływu na Polskę

Minister finansów Jacek Rostowski nie sądzi, aby pogarszająca się sytuacja Grecji i innych krajów południowej Europy miała wpływ na Polskę.

- Myślę, że sytuacja Grecji nie będzie miała wpływu na Polskę, chociaż delikatnie mówiąc sytuacja jest delikatna - powiedział.

We wtorek agencja ratingowa Standard & Poor's obniżyła długo- i krótkoterminowy, rating kredytowy dla Grecji z odpowiednio BBB+ do BB+ oraz z A-2 do B. Agencje mogą też obniżyć ratingi Portugalii i Hiszpanii. W złej sytuacji fiskalnej są również Włochy.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »