Policjanci, strażacy i studenci - jesień protestów

Po służbie zdrowia, górnikach, kolejarzach i taksówkarzach przyszła kolej na służby mundurowe oraz studentów. W Warszawie, Poznaniu, Krakowie oraz Olsztynie protestują policjanci, strażacy i pogranicznicy. Żądają wyższych płac i poprawy warunków pracy.

Dość już mamy słuchania o ciężkiej sytuacji kolejnych budżetów państwa, słysząc, że następny rok będzie lepszy. Doprowadza to do stałego obniżania poziomu życia funkcjonariuszy i pracowników naszych służb i ich rodzin - mówi jeden z organizatorów protestu w Olsztynie.

Chcemy pokazać społeczeństwu, że nie tylko jest bieda w górnictwie, służbie zdrowia, ale praktycznie to państwo jest chore w każdym miejscu. Umierać za 1,5 - 2 tys. nie opłaca się - mówią policjanci biorący udział w proteście.

Reklama

W Gdańsku z kolei protestują studenci. Domagają się od władz odwołania podwyżki (o 35 zł) ceny semestralnego biletu na komunikację miejską. Mówią, że nie będą biernie czekać na podwyżkę i już zbierają podpisy pod petycją. Pojawią się też na najbliższej sesji rady miasta.

Jeśli władze Gdańska nie wstrzymają decyzji o podwyżce, to - jak mówią studenci - zaczną kombinować, czyli po prostu przestaną płacić za bilety.

Z kolei kierowcy TIR-ów zablokowali przejście graniczne w Gubinku w woj. lubuskim. Protestują w ten sposób przeciwko ograniczeniom wprowadzonym po niemieckiej stronie granicy. Chodzi o znaki ograniczające ciężar samochodów do 20 ton.

Jeśli protesty będą rozwijać się w takim tempie jak dotychczas, to już wkrótce łatwiej będzie wymienić tych, którzy nie protestują. Jak oni reagują na utrudnienia wynikające z protestów i blokad? Z mieszkańcami Krakowa rozmawiał Marek Balawajder.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: strazący | zdrowie | służby. | strazacy | Olsztyn | policja | jesień | studenci | strażacy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »