Od 1 maja rośnie wsparcie finansowe dla opiekunów

Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zajmie się dziś (godz.12:00) projektem dotyczącym wzrostu świadczenia pielęgnacyjnego. Rządowy projekt ma być procedowany jako komisyjny, żeby maksymalnie skrócić proces legislacyjny.

Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zajmie się dziś (godz.12:00) projektem dotyczącym wzrostu świadczenia pielęgnacyjnego. Rządowy projekt ma być procedowany jako komisyjny, żeby maksymalnie skrócić proces legislacyjny.

Zgodnie z propozycją premiera, od 1 maja wsparcie finansowe dla opiekunów niepełnosprawnych dzieci wzrośnie z obecnych 820 złotych do 1000 złotych netto. Następnie, od 1 stycznia przyszłego roku, ma wynieść 1200 złotych, a od 1 stycznia 2016 roku - 1300 złotych netto.

Rodzice protestujący od tygodnia w Sejmie niezmiennie domagają się, by ich wynagrodzenie wzrosło już teraz do kwoty równej płacy minimalnej i - jak zapowiadają - nie ustąpią.

Opiekunowie niepełnosprawnych dzieci liczą jeszcze na posłów . "Aby spełnić nasze postulaty, do końca roku rząd musiałby znaleźć dodatkowo 320 milionów złotych" - mówił reprezentujący protestujących Wojciech Kalinowski. Dodał, że rodzice oczekują od posłów, że ci zjednoczą się ponad podziałami politycznymi i znajdą pieniądze na spełnienie ich postulatów.

Reklama

Poseł Arkadiusz Mularczyk z Solidarnej Polski zapowiada, że w trakcie prac komisji wniesie poprawkę wprowadzającą natychmiastowy wzrost świadczenia do kwoty płacy minimalnej. "Proponujemy oszczędności w administracji rządowej, ograniczenie subwencji dla partii politycznych czy wreszcie środki z Funduszu Pracy. To będzie także test dla partii, czy rzeczywiście chcą pomagać tym osobom niepełnosprawnym i ich rodzinom czy też tylko o tym mówią" - podkreślał Arkadiusz Mularczyk.

Za zrównaniem świadczenia pielęgnacyjnego z płacą minimalną od maja opowiada się też SLD. Według Sojuszu, zwiększenie świadczenia powinno być sfinansowane z Funduszu Pracy. "To są pieniądze przeznaczone dokładnie na tego typu akcje, to znaczy na aktywizację zawodową" - tłumaczył ekspert SLD Wojciech Szewko.

IAR/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »