Nowojorskie firmy nielegalnie wznawiające działalność zostały zamknięte

W ciągu ostatnich 48 godzin na nowojorskim Brooklynie zamknięto dziewięć firm, które wbrew restrykcjom z powodu pandemii koronawirusa wznowiły działalność. Burmistrz Bill de Blasio nazwał w czwartek decyzje ich właścicieli "idiotyzmem".

W mieście Nowy Jork wciąż obowiązują przepisy zakazujące pracy firmom nie istotnym dla funkcjonowania stanu w trakcie kryzysu COVID-19. Władze miasta zamknęły przedsiębiorstwa, które nie podporządkowały się temu obowiązkowi w Borough Park będącym częścią dzielnicy Brooklyn.

- Jeśli którekolwiek z nich zostaną ponownie uruchomione, na początek grozi im grzywna w wysokości 1000 dolarów. (...) Poczekaj, aż będzie to legalne i bezpieczne, a potem możesz to zrobić we właściwy sposób - mówił de Blasio.

Lokalne media informowały w środę, że niektóre firmy wznawiały działalność pod pozorem zmiany profilu. Jak tłumaczyły, powołując się na rozmowy z personelem, np. sklep sprzedający zabawki zajmował się zarazem naprawą rowerów - usługą, której nie obejmują restrykcje ustanowione na czas pandemii.

Reklama

- Firmy nie mają prawa wymyślać własnych zasad i robić coś, zanim zostanie to dozwolone. Jest to po prostu naprawdę jasne - podkreślił.

Wielu klientów też nie przestrzegało tam przepisów o zachowaniu dystansu społecznego i nie nosiło maseczek.

"Idiotyzmem" jest próba otwarcia firmy, która zgodnie z prawem będzie mogła to zrobić za tydzień lub dwa - ocenił burmistrz.

Zapowiadał wcześniej, że reaktywowanie gospodarki nastąpi prawdopodobnie w połowie czerwca. Jego zdaniem do tego czasu miasto powinno spełnić wszystkie zezwalające na to federalne kryteria.

W czwartek de Blasio przyznał, że podczas gdy mieści się w nich liczba hospitalizacji oraz odsetek osób z pozytywnym wynikiem testów na SARS-Cov-2, wciąż powyżej dopuszczalnego pułapu znajduje się wskaźnik pacjentów przebywających na oddziałach intensywnej terapii.

Pierwsza faza reaktywowania gospodarki obejmie firmy budowlane, produkcyjne i sprzedaż detaliczną z odbieraniem towarów na zewnątrz sklepów. Burmistrz zastrzegł, że nie będą jeszcze otwarte restauracje i bary.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Nowy Jork | firmy | koronawirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »