Nowe prawo. W. Brytania uderza w rosyjskich oligarchów

Brytyjska Izba Gmin przyjęła w poniedziałek przed północą projekt ustawy o przestępczości gospodarczej, która ma zwiększyć możliwości rządu w zakresie ścigania rosyjskich oligarchów. Projekt trafi teraz do Izby Lordów i, jak się oczekuje, wejdzie w życie w ciągu kilku dni.

Ustawa ma utrudnić ukrywanie w Wielkiej Brytanii majątku, szczególnie cudzoziemcom, w tym przestępcom i osobom chcącym wyprać nielegalnie zdobyte pieniądze, co często jest robione poprzez zakup nieruchomości w Londynie i okolicach.

Zgodnie z projektem utworzony zostanie rejestr podmiotów zagranicznych, w którym będą wskazani faktyczni właściciele gruntów i nieruchomości w Wielkiej Brytanii zakupionych w ciągu ostatnich 20 lat przez osoby lub firmy z zagranicy, a niewskazanie prawdziwego właściciela stanowić będzie przestępstwo zagrożone karą do pięciu lat więzienia. Obecnie wiele domów wartych miliony funtów jest własnością fasadowych spółek z siedzibą za granicą, więc nie jest możliwe ustalenie, kto jest ich faktycznym właścicielem. Ponadto ustawa da więcej uprawnień śledczym badającym kwestie faktycznej własności tych nieruchomości.

Reklama

Projekt ustawy upraszcza nakładanie sankcji na osoby, które już są nimi objęte w USA lub w Unii Europejskiej, bo zniesiony zostanie wymóg, że warunkiem do nałożenia sankcji jest naruszenie brytyjskich przepisów. To odpowiedź na zarzuty, że Wielka Brytania objęła sankcjami niewielką liczbę oligarchów w porównaniu z USA i UE.

Ustawa rozszerzy też zakres stosowania istniejących od 2018 r., ale rzadko używanych przepisów o majątku niewyjaśnionego pochodzenia, które pozwalają na skonfiskowanie majątku, co do którego istnieje podejrzenie, że został zakupiony za nielegalnie zdobyte pieniądze, a jego właściciel nie potrafi wyjaśnić źródła ich pochodzenia.

Złożenie projektu ustawy było wiele razy opóźniane i spekulowano, że może on zostać zarzucony, ale po inwazji Rosji na Ukrainę do tematu powrócono i projekt w ekspresowym tempie przeszedł przez wszystkie etapy legislacyjne w Izbie Gmin. Ustawę poparła też opozycja, choć niektórzy posłowie uważają, że projekt zawiera zbyt wiele luk prawnych. Dzięki bezpiecznej większości, którą rząd ma w Izbie Gmin, wszystkie proponowane poprawki zostały odrzucone w głosowaniach.

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »