Naprawa szkód środowiskowych to gigantyczne koszty dla sprawcy

Nawet niewielki wyciek paliwa ze zbiornika pojazdu może skutkować odszkodowaniem z ubezpieczenia rzędu kilkuset tysięcy złotych. Wyciek większej ilości substancji i długi czas naprawy szkody to już wielomilionowa wypłata z ubezpieczenia - wyjaśniają eksperci cytowani przez Prawo.pl.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

Obowiązujące zasady mogą mieć niebagatelne znaczenie po ustaleniu ew. sprawców zatrucia Odry.

Prawo.pl informuje, że zgodnie z art. 6 pkt 11 ustawy o zapobieganiu szkodom w środowisku i ich naprawie, naprawienie szkody w środowisku polega na odtworzeniu środowiska do stanu sprzed szkody w miejscu jej wystąpienia. Gdy odtworzenie nie jest możliwe, wówczas działania naprawcze obejmą utworzenie podobnego ekosystemu w innej lokalizacji.

Reklama

Jeżeli uda się ustalić sprawcę szkód w Odrze, poniesie on gigantyczne koszty - zauważa Prawo.pl. W opinii ekspertów portalu, zapobieganie katastrofom ekologicznym nie zawsze się jednak udaje, a koszty ich naprawy są bardzo wysokie.

Wielkie odszkodowania za szkody środowiskowe

- Nawet niewielki wyciek paliwa ze zbiornika pojazdu może skutkować odszkodowaniem z ubezpieczenia rzędu kilkuset tysięcy złotych na pokrycie działań naprawczych. Wyciek większej ilości substancji i długi czas naprawy szkody to już wielomilionowa wypłata z ubezpieczenia - wyjaśnia cytowany przez Prawo.pl Łukasz Jastrzębski, menedżer ds. oceny ryzyka ubezpieczeń środowiskowych w jednym z towarzystw ubezpieczeniowych.

***

INTERIA.PL/Informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: szkody | ochrona środowiska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »