Nadchodzi era niekodowanych kanałów sportowych

Niemcy mają niekodowane Eurosport i Sport 1 z Astry 19,2E, Włosi RAI Sport 1, RAI Sport 2 i Super Tennis HD z Hot Birda 13E. Mieszkańcy Zjednoczonych Emiratów Arabskich z tego samego satelity m.in. Abu Dhabi Sports. Polacy mogą oglądać dzięki naziemnej telewizji cyfrowej Polsat Sport News , ale drogą satelitarną kanał jest kodowany. Kodowana jest nawet próbna emisja satelitarna kanału Active Family (wcześniej Family Sport). Kanału, który nie pokazuje żadnych ciekawych rozgrywek, tylko podchodzi do tematu sportu lifestyle'owo. Czy kiedykolwiek taki stan rzeczy się zmieni?

Jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale przysłowiową jaskółką można określić ostatnie działania koncernu Discovery Communications, właściciela Eurosportu. W czerwcu koncern poinformował, że nabył prawa do olimpiad w latach 2018-2024. Przed rokiem w mediach pojawiła się też informacja, która może wskazywać na to, że już wkrótce będziemy świadkami rewolucji.

Otóż od sezonu 2016/2017 przez pięć kolejnych lat Eurosport ma pokazywać na wyłączność w naszym kraju zawody zimowego Pucharu Świata w dyscyplinach, które skupia Międzynarodowa Federacja Narciarska. Chodzi o skoki narciarskie, biegi, narciarstwo alpejskie, kombinację norweską i narciarstwo dowolne. Znaczna część transmisji będzie musiała się pojawić w niekodowanej telewizji.

Reklama

Tym samym najpóźniej za rok Eurosport będzie musiał uruchomić niekodowany kanał. Satelitarny albo naziemny, jeśli Discovery zwycięży w walce o częstotliwości w ósmym multipleksie. Spółka Discovery Polska stara się bowiem o trzy koncesje, w tym m.in. dla stacji promującej aktywność sportową. W poprzednich konkursach podmioty z zagranicznym kapitałem nie miały szczęścia, a to może oznaczać, że Discovery i Eurosport zostaną zmuszone do stworzenia kanału niekodowanego lub dostępnego we wszystkich pakietach platform cyfrowych i sieci kablowych.

O niekodowanej ofercie sportowej powinna też pomyśleć Telewizja Polska. Promowanie narodowych reprezentacji to też misja. Należy się zastanowić, czy całkowite kodowanie TVP Sport ma sens. Poza wielkimi imprezami (licencji na pokazywanie tych najbardziej popularnych telewizja publiczna ma coraz mniej) na antenie tej stacji można spotkać dużo powtórek. Tym bardziej nadawca powinien pomyśleć o ich odkodowaniu i udostępnieniu odbiorcom naziemnej telewizji cyfrowej kanału TVP Sport. Odpłatnie mógłby być oferowany jedynie TVP Sport HD. Taka postawa nadawcy publicznego zachęcałaby do płacenia abonamentu radiowo-telewizyjnego.

Emisja niekodowana mogłoby być też ostatnią szansą dla niszowych nadawców, takich jak Orange Sport czy SportKlub. Najwyraźniej jednak wciąż opłaca im się bardziej otrzymywać niewielkie w stosunku do sportowych gigantów opłaty gniazdkowe, aniżeli odkodować sygnał. Być może odważna decyzja Eurosportu w przyszłości zmieni ich podejście.

Autor: Daniel Gadomski

Źródło informacji

SatKurier
Dowiedz się więcej na temat: Eurosport | telewizja | kanały sportowe | sport
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »