Modelowy przykład niewolnictwa

Niezgodne z prawem działania agencji zatrudnienia, złe warunki zakwaterowania pracowników oraz problemy z wyegzekwowaniem zapłaty za pracę - na takie zagrożenia narażeni są Polacy za granicą, uważa Rzecznik Praw Obywatelskich. Wkrótce ma powstać kompleksowy program pomocy rodakom, którzy wyjechali za granicę do pracy.

W środę podczas konferencji zorganizowanej przez RPO w podwarszawskich Radziejowicach dyskutowano o przyczynach i skutkach migracji zarobkowej oraz problemach migrantów w Europie.

- Obecna emigracja zarobkowa Polaków na Zachód jest największą migracją obywateli polskich w historii - mówił Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski.

Z danych resortów pracy i polityki społecznej oraz spraw zagranicznych wynika, że ok. 700 tys. Polaków legalnie podjęło zatrudnienie w 2005 r. w krajach Unii Europejskiej, ale, jego zdaniem, w rzeczywistości liczba ta jest z pewnością o wiele większa.

Reklama

Niestety, spora część z osób wyjeżdżających za pracą nie zna języka, miejscowej kultury ani przepisów i w efekcie staje się łatwym łupem dla rozmaitej maści oszustów.

Kto ma prawa socjalne

Nie dotyczy to zresztą tylko Polaków. Konsul honorowy RP w Hull w Wielkiej Brytanii, prof. Joseph R. Carby-Hall zwrócił uwagę, że ofiarami naciągaczy i nieuczciwych osób padają też obywatele m.in. Czech, Łotwy, Węgier. Podkreślił, że sytuacja imigrantów zarobkowych w Wielkiej Brytanii jest skomplikowana m.in. ze względu na przepisy prawne. Często pojawia się problem z odróżnieniem pracownika mającego prawa socjalne od niezależnego wykonawcy usługi, któremu takie prawa nie przysługują.

Zdarzają się też ewidentne oszustwa. Zdarza się, że agencje zatrudnienia pobierają opłaty za koszty podróży i pośrednictwo, zaś pracodawcy egzekwują od pracownika zawyżoną opłatę za zakwaterowanie w bardzo złych warunkach lub za dowóz do pracy. Jako naruszenia prawa pracy wymienił także zbyt długie godziny pracy i ograniczanie przerw. - To stanowi modelowy przykład niewolnictwa - powiedział prof. Joseph R. Carby-Hall.

Przewodniczący Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Jan Guz alarmował, że następuje odejście od umów o pracę na rzecz umów cywilno-prawnych, które w niewystarczający sposób chronią pracownika. W jego ocenie, w krajach UE słabnie także rola związków zawodowych.

Prof. Carby-Hall zaznaczył, że brytyjskie związki zawodowe są bardzo zainteresowane sytuacją imigrantów, ponieważ są to ich potencjalni członkowie.

Oficerowie łącznikowi w służbie emigracji

Tak naprawdę emigranci z Polski pozostawieni są sami sobie. Polskie placówki konsularne mają za mało pracowników, by nie tylko pomagać, ale prowadzić bieżącą obsługę rodaków, którzy opuścili kraj dla pracy. Być może za jakiś czas sytuacja się zmieni. Ministerstwo Spraw Zagranicznych przygotowuje kompleksowy program emigracji zarobkowej. 20 października ma on być prezentowany w Senacie.

Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich chce powołania "oficerów łącznikowych" przy odpowiednikach ministerstw pracy w krajach, w których są duże skupiska polskich obywateli.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »