Misja nieekonomiczna Samoobrony

Propozycje zmian w polskich finansach proponowane przez Samoobronę są niemożliwe do zrealizowania. To opinia Zyty Gilowskiej, wicepremier i minister finansów m.in. o takich rozwiązaniach jak podatek obrotowy i minimum socjalne.

Samoobrona jednak nie poddaje się. Wiceszef klubu Samoobrony Janusz Maksymiuk zapewnia, że Samoobrona będzie chciała przekonywać Gilowską do swoich propozycji ekonomicznych.

"Jako ekonomista stwierdzam, że są niemożliwe do zrealizowania warunki (...), które w różnych wypowiedziach przedstawiają przedstawiciele Samoobrony" - wyjaśniała Gilowska pytana o warunki ekonomiczne, jakie stawia Samoobrona w związku z możliwością wejścia do koalicji rządowej.

Zdaniem wiceszefa klubu Samoobrony Janusza Maksymiuka, wypowiedź wicepremier Gilowskiej nie zaszkodzi "ułożeniu" umowy koalicyjnej z PiS. Jak dodał, Samoobrona będzie chciała "aktywnie" i "skutecznie" przekonywać Gilowską do swoich propozycji ekonomicznych.

Reklama

"(Pani Gilowska - red.) (...) nie miała okazji zapoznać się ani przedyskutować pomysłów Samoobrony z naszymi ekspertami. Myślę, że po dyskusji chociaż w części zmieni zdanie" - ocenił Maksymiuk.

Zdaniem posła Samoobrony, Gilowska powinna w ciągu najbliższych dni spotkać się z liderami Samoobrony. "Jest wskazane, aby się spotkać i porozmawiać o tym, co powinno być zapisane w umowie koalicyjnej. To co ustalimy w umowie, musi być realizowane przez Zytę Gilowską. To oczywiste" - dodał.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »