Meta szokuje giełdy. Niewiarygodne odbicie kursu właściciela Facebooka

Wartość rynkowa właściciela Facebooka, spółki Meta, znacząco wzrosła po otwarciu czwartkowej sesji giełdowej w USA. Już w handlu posesyjnym kurs akcji piął się w górę aż o 20 proc. Kurs otwarcia w czwartek potwierdził ten wzrost.

Co właściwie wydarzyło się na Wall Street, że akcje spółki Meta Platforms (właściciela Facebooka) wzrosły aż o 20 proc. w handlu posesyjnym? Może chodzi o to, że szef Mety, Mark Zuckerberg, ogłosił "rok wydajności"? A może raczej zadecydowały nie słowa, tylko czyny, a właściwie ich zapowiedź - czyli ogłoszenie wykupu akcji własnych wartych 40 mld dolarów? Bo z pewnością nie mogło chodzić o ogłoszone kilkanaście godzin temu, najnowsze wyniki finansowe.

Wyniki ambiwalentne

Meta opublikowała bowiem wyniki za IV kwartał ubiegłego roku oraz cały 2022. Zysk na akcję w ostatnim kwartale 2022 roku wyniósł 1,76 dolara wobec oczekiwanych 2,23 dolarów. Przychody za to osiągnęły wartość 32,17 mld dolarów (rynek oczekiwał 31,69 mld dolarów).

Reklama

Czwartkowe zyski następują prawie rok po tym, jak Meta zanotowała najgorszy jednodniowy krach w historii giełdy (strata 250 mld dolarów kapitalizacji rynkowej). Ale ostatnie trzy miesiące są zdecydowanie lepsze. Od początku listopada notowania akcji Mety zyskały już ponad 70 proc., dając spółce pierwsze miejsce w całym indeksie S&P 500 za ten okres.

Czy to może być wielki powrót?

Wartość rynkowa Meta podczas środowego zamknięcia wynosiła ok. 397 mld dolarów. Spektakularny zwrot na akcjach Meta Platforms przywodzi na myśl czasy świetności Big Tech. 

Wzrost o 20 proc. z handlu międzysesyjnego utrzymał się, zatem wartość rynkowa właściciela Facebooka po otwarciu sesji w USA wzrosła z dnia na dzień o ok. 80 mld dolarów, do poziomu 477 mld dolarów. Analitycy z zadowoleniem przyjęli komunikaty Marka Zuckerberga. Niektórzy podnieśli ceny docelowe o ponad 70 dolarów, a nawet więcej.

- W nadchodzących latach prawdopodobnie spojrzymy wstecz na rok 2023 jako na rok zmiany nastawienia do tych papierów wartościowych - napisał w notatce analityk Barclays Ross Sandler, podnosząc cenę docelową ze 165 do 260 dolarów. Z kolei analityk Morgan Stanley Brian Nowak zauważył, że w Meta nastąpiła "imponująca zmiana kulturowa" i podniósł swoją cenę docelową dla akcji ze 130 do 190 dolarów. 

Notowania są nadal około 60 proc. poniżej swojego szczytu z 2021 roku, ale analitycy widzą oznaki poprawy. 

Krzysztof Maciejewski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Meta | Mark Zuckerberg | NYSE
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »