Koreańska firma KHNP przygotowuje się do udziału w polskim programie jądrowym

Koreańska państwowa firma Korea Hydro & Nuclear Power - KHNP jest jednym z dostawców technologii ubiegających się o udział w polskim projekcie budowy elektrowni jądrowych. Firma zwróciła uwagę, że w kwietniu tego roku odbyło się spotkanie przedstawicieli Korei i Polski na szczeblu wiceministrów, podczas którego omawiano m.in. obustronną współpracę jądrową, a w trakcie spotkania Korea Południowa publicznie ogłosiła swój zamiar złożenia oferty budowy reaktora jądrowego w Polsce.

Koreańska państwowa firma KHNP traktuje "Program polskiej energetyki jądrowej" jako jeden ze swoich najwyższych priorytetów i planuje zaproponowanie Polsce zaawansowanego Reaktora Generacji III+, modelu o podwyższonym poziomie bezpieczeństwa - podała firma w komunikacie.

"KHNP uważnie obserwuje +Program polskiej energetyki jądrowej+, traktując go jako jeden ze swoich najwyższych priorytetów. Flagowy model firmy - zaawansowany Reaktor Generacji III+, jest optymalizowany i ulepszany pod kątem wymagań państw importujących tę technologię. KHNP planuje zaproponowanie Polsce modelu APR1400 o znacząco podwyższonym poziomie bezpieczeństwa, spełniając w ten sposób wymagania IAEA i WENRA" - podkreśliła firma w komunikacie.

Reklama

W informacji zaznaczono, że dzięki pięćdziesięcioletniemu doświadczeniu w obszarze projektowania, budowy, eksploatacji i utrzymania reaktorów jądrowych, firma KHNP znacząco zwiększyła między innymi bezpieczeństwo, ekonomiczność oraz łatwość eksploatacji i utrzymania APR1400.

"Model ten zaopatrzono w liczne nowe rozwiązania z obszarów cyberbezpieczeństwa, ochrony przed kolizjami ze statkami powietrznymi, a także dodatkowe zabezpieczenia wprowadzone po wypadku w Fukushimie oraz zapobiegające zagrożeniom sejsmicznym" - podano.

Według informacji KHNP, reaktory APR1400 sprawdziły się zarówno w Korei, jak i w Zjednoczonych Emiratach Arabskich (ZEA). Blok 3 elektrowni Shin-Kori w Korei Południowej pomyślnie przeszedł jeden bezproblemowy cykl eksploatacji (ang. One Cycle Trouble-Free - OCTF), pomimo tego, że był pierwszym egzemplarzem danego typu (ang. First of a Kind - FOAK).

Po osiągnięciu tego celu, w kolejnych latach zgodnie z planem rozpoczęto budowę trzech dodatkowych bloków, z których jeden obecnie pracuje, natomiast uzyskanie pozwoleń na użytkowanie pozostałych spodziewane jest w niedalekiej przyszłości.

Z kolei w ZEA współpraca dotyczy elektrowni jądrowej w Barakah, opartej na czterech blokach APR1400. Jej blok nr 1 niedawno rozpoczął działalność komercyjną.

BIZNES INTERIA na Facebooku i jesteś na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami

KHNP zaznaczyła w komunikacie, że Korea Południowa przeszła już cztery etapy rozwoju technologii elektrowni jądrowych. W pierwszym - Etapie Wprowadzającym (lata siedemdziesiąte ubiegłego wieku), rozpoczęto budowę bloku nr 1 pierwszej elektrowni jądrowej Kori w ramach kontraktu "pod klucz".

Następny był Etap Akumulacji Technologii (lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku), podczas którego przyjęto model dzielonego kontraktu EPC, sprzyjającego uczestniczeniu w projektach budowlanych EJ przez lokalne przedsiębiorstwa na podstawie wiedzy i technologii nabytych od dostawców zagranicznych.

Na Etapie Samowystarczalności Technologicznej (lata dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku), Korea Południowa pomyślnie zaprojektowała swój własny reaktor - model Optimized Power Reactor 1000 (OPR1000). Od Etapu Zaawansowania Technologicznego (lata dwutysięczne), KHNP rozwija i buduje APR1400 z założeniem dalszego rozwijania tej technologii.

Jak podkreślono, dzięki wprowadzeniu planów badań i rozwoju przemysłu jądrowego (ang. Nu-Tech Roadmap), KHNP osiągnęło niezależność technologiczną w zakresie trzech krytycznych elementów, które w przeszłości były dostarczane przez USA, takich jak pompa chłodziwa reaktora, system oprzyrządowania i sterowania oraz zasady projektowania. "W efekcie KHNP dysponuje zaawansowanym reaktorem produkowanym z wykorzystaniem rodzimych technologii, nie podlegając żadnych wpływom technologicznym lub politycznym ani ograniczeniom przy eksporcie na rynki zagraniczne" - zwraca uwagę komunikat.

Polskim projektem jądrowym zainteresowana jest także Francja. Polski rząd podpisał też międzyrządową umowę z USA w tej sprawie.

Zgodnie z Polityką energetyczną Polski do 2040 r., w 2033 r. zostanie uruchomiony pierwszy blok elektrowni jądrowej o mocy ok. 1-1,6 GW. Kolejne bloki będą wdrażane co dwa-trzy lata, a cały program jądrowy zakłada budowę sześciu bloków o mocy 6-9 GW. Polski rząd oczekuje, że partner w programie jądrowym obejmie także 49 proc. udziałów w specjalnej spółce, dostarczy odpowiedniego finansowania i będzie uczestniczył nie tylko w budowie, ale i eksploatacji elektrowni jądrowych. Zgodnie ze wstępnymi szacunkami w pierwszej połowie lat 40. 20-25 proc. energii elektrycznej produkowanej w Polsce będzie pochodzić z atomu.

Ile to będzie kosztować?

Szacunkowy koszt budowy w Polsce bloków jądrowych do 2040 r. wyniesie ok. 105 mld zł - wskazano w informacji Polskiego Instytutu Ekonomicznego. Analitycy podkreślają, że ostateczna kwota zależy w dużym stopniu od wyboru partnera przy budowie elektrowni.

Według Polityki Energetycznej Polski 2040(PEP2040) oraz Programu polskiej energetyki jądrowej, energetyka jądrowa ma być istotnym elementem polskiej transformacji energetycznej. Do 2043 r. plany zakładają wybudowanie sześciu bloków o łącznej mocy od 6 GW do 9 GW, z czego cztery o łącznej mocy przynajmniej 3,9 GW mają zostać uruchomione przed 2040 r .

"Przekładać się to będzie na ok. 16 proc. produkcji energii elektrycznej netto w 2040 r." - wskazano.

Analitycy przytaczają wstępne szacunki, z których wynika, że koszt budowy bloków jądrowych do 2040 r. wyniesie ok. 105 mld zł z blisko 350 mld zł przeznaczonych w PEP2040 na nowe moce wytwórcze.

Obecnie wśród oferentów technologii rozpatrywane są spółki z Korei Południowej, Francji i USA. Ostateczny wybór oferenta technologii ma nastąpić na przełomie 2021 r. i 2022 r., a budowa pierwszego bloku - rozpocząć się w 2026 r.

Energetyka jądrowa pozostaje istotna w UE - podkreśla PIE. W 2019 r. w 13 krajach Unii 106 reaktorów łącznie wyprodukowało 765 GWh energii elektrycznej (26 proc. całej produkcji unijnej). Ponad połowa (52 proc.) przypadała na Francję, dla której energetyka jądrowa stanowi blisko 70 proc. produkcji.

"Mimo pozytywnej rekomendacji ekspertów z JRC (Wspólnego Centrum Badawczego - PAP), nadal nie ma ostatecznej decyzji organów Unii Europejskiej, czy zostanie ona włączona do katalogu +zielonych źródeł energii+" - zauważyli analitycy.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: energetyka jądrowa | reaktor jądrowy | Korea Północna
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »