Konstytucja zatrzyma euro!

-Według konstytucjonalistów prawdopodobnie będzie potrzebna zmiana konstytucji przed przystąpieniem do strefy euro. Jakie są polityczne warunki - wiadomo. Jest to kwestia czystej arytmetyki. Za taką zmianą musiałaby głosować przynajmniej część największej partii opozycyjnej - powiedział Rostowski w radiu TOK FM.

-(Na dziś) zakładam że zmiana konstytucyjna jest potrzebna. Jeżeli by tak było to byłoby bardzo niedobrze, gdybyśmy przystąpili do ERM2 zanim zostałaby ona przegłosowana. Taka powinna być kolejność: konsensus co do przyjęcia euro, zmiana konstytucji i decyzja o wejściu do ERM2 - dodał Rostowski.

Zgodnie z Konstytucją polską walutą jest złoty.

Według ministra Polska mogłaby wejść do ERM2 do końca kadencji obecnego rządu.-Uważam, że powinniśmy przystąpić do strefy euro tak szybko, jak to możliwe, oczywiście w sytuacji, gdy mamy wiarygodność głównych kryteriów. Musimy zatem już rozpocząć dyskusję na temat zmian konstytucyjnych zakładając, że ta zmiana jest potrzebna - powiedział minister.

Rostowski powtórzył, że spełnieniu kryteriów nominalnych - zwłaszcza deficytu sektora general government - ma służyć program konwergencji przyjęty przez rząd na początku roku. Zakłada on stopniowe obniżanie deficytu co rok o 0,5 pkt proc. PKB tak, aby w 2011 roku wynosił on 1 proc. PKB.

Zdaniem analityków DM PKO BP bazowy scenariusz niesprzyjający w najbliższych latach splot czynników, takich jak: osłabienie wzrostu gospodarczego, konieczność realizacji inwestycji infrastrukturalnych, obowiązujące i planowane obniżki podatków oraz wzrost wydatków, a także niesprzyjający kalendarz polityczny (wybory prezydenckie w 2010 r. i parlamentarne w 2011 r.) - będzie skutkował opóźnieniem wejścia Polski do strefy euro do ok. 2013-2014 r., a tym samym do mechanizmu ERM2 ok. 2010-2011 r.