Jaka jest cena bezpieczeństwa Europy?

Napaść Rosji na Ukrainę zmieniła goeopolityczne myślenie i cały światowy system bezpieczeństwa. Bo oto jeden ze stałych członków Radu Bezpieczeństwa ONZ okazał się agresorem. Jak zapewnić pokój, jak wzmocnić Unię, jak odbudować Ukrainę? Debatowali o tym podczas Europejskiego Kongresu Finansowego wybitni byli politycy najcięższej wagi i ekonomiści.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Oburzenie po wywiadzie Macrona. Kułeba odpowiada

Skala rosyjskich zniszczeń będących wynikiem inwazji rozpoczętej 24 lutego i trwającej ponad 100 dni wojny, a w konsekwencji pokrycie kosztów odbudowy Ukrainy będzie dla Zachodu ogromnym wyzwaniem finansowym. Ukraina chce akcesji do Unii Europejskiej i ubiega się o status państwa kandydującego. Równocześnie napaść Rosji zjednoczyła Unię i cały Zachód jak nigdy jeszcze dotąd. To potężny kapitał, który można wykorzystać. Ale jak?

Reklama

- Putin okazał się najlepszym integratorem Europy. Na jej dalszą integrację nie istnieje lepszy mechanizm niż integracja Ukrainy z Unią Europejską - mówił podczas debaty EKF Petro Poroszenko, prezydent Ukrainy w latach 2014-19.

- Przez długi czas Rada Bezpieczeństwa ONZ dobrze działała, ale gdy stały członek (Rosja) stał się agresorem, pozostaje jeden mechanizm. To NATO - dodał.  

Kwestia przyjęcia Ukrainy do NATO będzie oczywiście w grze, ale najpierw musi się skończyć wojna. Wiele zależy od jej wyniku. Zakończenie wojny jest także warunkiem rozpoczęcia odbudowy Ukrainy.

- Nie możemy zacząć odbudowy Ukrainy, kiedy trwają bombardowania. Zanim zaczniemy inwestować, musimy mieć zapewnienie bezpieczeństwa (...) Plan odbudowy musi być wypracowany przez Ukrainę, to jest kluczowe. Sygnał o statusie państwa kandydackiego (do UE) ma zasadnicze znaczenie (...) To będzie najciekawszy projekt odbudowy, możemy wokół niego zjednoczyć Unie Europejską - mówił Eric Berglof, główny ekonomista Asian Infrastructure Investment Bank i dyrektor Instytutu Spraw Międzynarodowych w London School of Economics and Political Science.

Ukraińska narracja mówi o tym, że stawienie czoła rosyjskiej agresji oznacza obronę Europy i wartości Zachodu, w tym także demokracji. Pamiętniki kamerdynera Napoleona Bonaprate opowiadają, jak wielki dramat przeżywał upadający cesarz Francuzów na wiadomość, że Rosjanie poją konie w Sekwanie. Dlaczego sytuacja z XIX wieku miałaby się nie powtórzyć?

Rosja szachuje cały świat bronią nuklearaną. Gdyby nie to, Ukraina przy wsparciu NATO już wygrałaby wojnę. Nie ma łatwej odpowiedzi, jak Zachód powinien do tego podejść.

- Posiadana przez Rosję broń jądrowa jest cały czas zagrożeniem dla świata - mówił Petro Poroszenko. 

- Denuklearyzacja Rosji? Jestem za, ale jak to zrobić? Przez sankcje? Osiągniecie bezpieczeństwa (po wojnie) nie będzie łatwe i nie będzie tanie - powiedział Joschka Fischer, były wicekanclerz i minister spraw zagranicznych Niemiec.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: "Chcemy, by akcesja przebiegła szybko". Scholz o powiększeniu NATO

Głębsza i szybsza integracja Unii

Przyszłość Ukrainy i Europy oraz światowego bezpieczeństwa to wciąż więcej pytań niż odpowiedzi. Napaść Rosji na Ukrainę uruchomiła jednak wyobraźnię polityków, prowokując ich do odpowiedzi, jakiego świata chcemy po wojnie. Dała impuls do myślenia o głębszej i szybszej integracji Unii Europejskiej.

- Unia to już znacznie więcej niż wspólny rynek. Unia stanie się aktorem geopolitycznym. Macie w tym interes, by Unia przeszła transformację w takim kierunku. Jeśli bezpieczeństwo trafi na pierwsze miejsce w naszych dyskusjach, otworzy drzwi (do Unii) dla Ukrainy - mówił Joschka Fischer, były wicekanclerz i minister spraw zagranicznych Niemiec.

Jego zdaniem właśnie kwestia bezpieczeństwa jest kluczowa dla integracji europejskiej i szans na integrację Ukrainy z Unią. Barierą będą koszty, ale można przekonać polityków europejskich, że są one konieczną ceną za bezpieczeństwo.

- Solidarność (z Ukrainą) jest w tej chwili bardzo silna, ale kiedy dojdzie do redystrybucji funduszy, na pewno Polska i wiele innych państw Unii wiele stracą. Będziecie wtedy płatnikiem netto i to pociągnie pewne dyskusje także w polskiej polityce, co skomplikuje sprawy. Dlatego trzeba mówić o bezpieczeństwie, bezpieczeństwo ma być tym priorytetem - mówił Joschka Fischer.

- W odbudowanie Ukrainy pieniądze europejskie będą odgrywały kluczową rolę, także w związku z akcesją. Wszyscy musimy wziąć na siebie tę odpowiedzialność, wszyscy - to oznacza Europę. Doradzałbym stworzenie jak najszybciej ram, koniecznie z USA, międzynarodowymi instytucjami finansowymi, rodzaj "klubu przyjaciół Ukrainy" - dodał.

Jakie będą koszty odbudowy Ukrainy i jakie powinna ponieść Rosja, odpowiedzialna za zniszczenie kraju?

- Odbudowa Ukrainy powinna kosztować Rosję, dzięki zamrożeniu jej aktywów. Oligarchowie chętnie przekażą połowę swoich majątków, żeby znieść sankcje. Można wprowadzić podatek od ropy czy gazu z Rosji, może cła, które zostaną skierowane na odbudowę Ukrainy. Rosję odbudowa Ukrainy będzie kosztować 300-400 mld dolarów. Fundusze europejskie będą na to, żebyśmy mogli spełnić kryteria członkostwa - powiedział Petro Poroszenko.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Etapy drogi Ukrainy do UE. "Decyzje na unijnym szczycie w czerwcu"

Co to znaczy "deputinizacja" świata

Jego zdaniem zarówno Europę, Ukrainę, jak też Rosję powinna czekać "deputinizacja". Co to takiego?

- Dla Ukrainy oznacza to, żeby Putin przestał odgrywać rolę w jej polityce, a mamy jego piąta kolumnę. Dla Europy to chronienie jej przed wpływami Putina, jak łapówki i korupcja polityczna oraz narracje korzystne dla interesów Rosji. Trzeba zdeputinizować też Rosję, bo Putin niszczy Rosję, ale tu myślę także o instrumentach demokratycznych - powiedział były prezydent Ukrainy.

Jego zdaniem dla Ukrainy w tej chwili najważniejsze jest uzyskanie statusu państwa kandydackiego do Unii Europejskiej oraz plan działania na rzecz członkostwa. Najważniejsze są także dostawy broni pozwalające odeprzeć inwazję Rosji.

- Nie możemy pozwolić, żeby Putin wygrał tę wojnę - powiedział.

Narracja Ukrainy o broni Europy, że agresja Rosji każe szukać nowych fundamentów światowego bezpieczeństwa, i że integracja Ukrainy z Unią może dodać paliwa do integracji Unii i jej globalnej pozycji staje się bardzo przekonywająca.

Jacek Ramotowski

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: bezpieczeństwo | UE | Ukraina | wojna w Ukrainie | odbudowa Ukrainy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »