Hiszpanie przekupują pracodawców odpornością na COVID-19

“Jestem odporny na COVID-19" - ta informacja pojawia się w Hiszpanii, w prezentowanych przez kandydatów CV. Centralna administracja uważa takie praktyki za niemoralne, a adwokaci - za mogące zaszkodzić pracodawcy i wizerunkowi firmy.

Według danych ministerstwa pracy, liczba bezrobotnych przekroczyła w kwietniu w Hiszpanii 3,8 mln osób. Do nich trzeba doliczyć ponad 4 mln pracowników, których objęło tzw. ERTE - zostali zawieszeni w pełnieniu obowiązków na czas pandemii i otrzymują zasiłek dla bezrobotnych. W maju liczba osób bez pracy wzrośnie, bo jak przypominają eksperci, do urzędów pracy trafią osoby zatrudniane w turystyce. Przed pandemią w sektorze pracowało około 3 mln osób, z których część pozostaje bezrobotna. 

Dlatego rywalizacja na rynku pracy jest coraz większa i jak donosi hiszpańska prasa, zdarza się, że do prezentowanych CV dołączana jest informacja o odporności na COVID-19. Temat został poruszony podczas transmitowanej na żywo konferencji prasowej naczelnego epidemiologa kraju Fernando Simona, który codzienne informuje o stanie epidemicznym kraju. - Nie znam się na prawie, ale wydaje mi się, że to może być nielegalne, a nawet jeżeli nie jest, to wydaje mi się niemoralne - odpowiedział dziennikarzom. 

Reklama

Zgodnie z badaniami madryckiego Instytutu Zdrowia Carlosa III, 5 proc. z 47 milionów mieszkańców kraju może mieć przeciwciała i być bardziej odporna na koronawirus. - Ponad dwa miliony osób, które miały nieszczęście przejść infekcję i mają przeciwciała, posiadałyby przywileje wobec osób całkowicie zdrowych. Nie rozumiem, jak można, z punktu widzenia pracodawcy czy poszukującego pracy, wykorzystywać informację, że dana osoba ma przeciwciała czy ich nie ma - zastanawiał się naczelny epidemiolog kraju.

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019

Przed konsekwencjami zamieszczania takich informacji w CV przestrzegają adwokaci. Ich zdaniem, stawia to w trudnej sytuacji firmę, która szuka pracownika. “Jeśli taka osoba zostanie przyjęta i ktoś się dowie, że dołączyła informacje o odporności, pracodawca może zostać podejrzany o dyskryminowanie innych kandydatów ze względów zdrowotnych" - wyjaśnia madrycka kancelaria prawnicza. Przypomina też, że informacje o własnym zdrowiu są objęte rozporządzeniem o ochronie danych osobowych (RODO) i jeśli trafią one do firmy, muszą zostać trwale zniszczone.  

ew, PAP

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Hiszpania | COVID-19 | koronawirus | cv | bezrobocie | szukanie pracy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »