H.Cegielski SA zabiega o kontrakty w Brazylii

Poznańskie Zakłady H. Cegielskiego otrzymały propozycję udziału w przetargu na budowę silników dla pięciu tankowców dla jednej z brazylijskich stoczni. "Mamy szanse złożyć ofertę na silniki na dostawy koniec 2011 i na 1012 roku" - poinformował w poniedziałek prezes spółki Jarosław Lazurko.

Poznańskie Zakłady H. Cegielskiego otrzymały propozycję udziału w przetargu na budowę silników dla pięciu tankowców dla jednej z brazylijskich stoczni. "Mamy szanse złożyć ofertę na silniki na dostawy koniec 2011 i na 1012 roku" - poinformował w poniedziałek prezes spółki Jarosław Lazurko.

Lazurko był członkiem wielkopolskiej misji gospodarczej do Brazylii, która odbyła się w ubiegłym tygodniu. "Otrzymamy materiały i specyfikacje niezbędne do złożenia tej oferty i przygotujemy taka ofertę. To będą oferty, które obejma również dostawę kompletnego zestawu z wałem i śrubą napędową, a więc będą to oferty na duże kwoty" - powiedział prezes zakładów.

Brazylijski program budowy przemysłu naftowego, z którym związane są przetargi, opracowany jest do roku 2017 i obejmuje budowę 49 statków. Całkowity koszt programu to 60 miliardów dolarów, z czego Cegielski ma szansę uzyskać około 40 mln.

Reklama

Prezes zakładów Cegielskiego rozmawiał też w Kurytybie o możliwości dostarczania silników do bioelektrowni oraz o możliwości dostawy wagonów dla metra w tym mieście. "Zorganizujemy konsorcjum, które będzie mogło taka ofertę dla Brazylijczyków przygotować" - zadeklarował Lazurko.

Dla swoich starań o pozyskanie partnerów zarząd Cegielskiego zabiegał też w ministerstwie przemysłu i handlu w stolicy Brazylii. "Takie wsparcie otrzymaliśmy, gdyż jesteśmy znani jako markowy producent silników najwyższej jakości. Będziemy też kontaktować się z przedstawicielami kolejnych trzech brazylijskich stoczni" - dodał Lazurko.

Ewentualne kontrakty z brazylijskimi firmami pozwolą Cegielskiemu na zachowanie mocy produkcyjnych silników okrętowych i dotrwanie do czasu koniunktury na światowym rynku stoczniowym, która ma według specjalistów pojawić się około 2014 roku.

Obecnie Cegielski nie ma zamówień na silniki okrętowe.

W najbliższych dniach będzie podpisywany kontrakt na dwa silniki dla bioelektrowni w Anglii i jeżeli dojdzie do skutku, to silniki dla tych elektrowni będą budowane w drugiej połowie 2010 roku.

Firma ma kłopoty z terminową wypłatą wynagrodzeń. "To ostatni miesiąc perturbacji. Szykujemy sprzedaż Fabryki Pojazdów Szynowych w przetargu otwartym. Będą z tego źródła pieniądze na odprawy i pensje" - zapowiedział prezes.

Od początku października w zakładach trwają zwolnienia grupowe. Są one jednym z elementów programu restrukturyzacyjnego firmy, która znajduje się w fatalnej kondycji finansowej. Zwolnienie prawie 500 pracowników ma dać około 25 mln zł oszczędności rocznie. Zarząd opracował też program, który obejmuje oprócz obniżania kosztów także plan restrukturyzacji firmy i dywersyfikację produkcji. Został on zaakceptowany przez Radę Nadzorczą Cegielskiego.

H. Cegielski jest producentem wysokoprężnych silników dwusuwowych stosowanych do napędów statków, a także w elektrowniach, dmuchaw promieniowych powietrza, sprężarek tłokowych i wirnikowych. Firma w 2008 roku miała 634 mln zł obrotu i przyniosła stratę netto 7,3 mln zł.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: Jarosław Zabiega | stoczni | dostawy | Cegielski | silniki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »