Francuski Senat za podniesieniem wieku emerytalnego. W kraju protestowało przeciw milion osób
Francuski Senat przyjął w czwartek artykuł rządowego projektu reformy emerytalnej, podnoszący wiek przejścia na emeryturę z 62 do 64 lat. Za tym zapisem zagłosowało 201 senatorów, a 115 było przeciw.
Francuscy senatorowie podczas czwartkowych obrad wyższej Izby Parlamentu przegłosowali artykuł rządowego projektu reformy emerytalnej, który mówi o podniesieniu wieku emerytalnego z 62 do 64 lat. Jest to pierwszy krok do realizacji planu prezydenta tego kraju, Emmanuela Macrona, który zakłada przedłużenie okresu aktywności zawodowej Francuzów.
Za tym zapisem zagłosowało 201 senatorów, natomiast 115 było przeciw. W większości rządowy pomysł poparli politycy z konserwatywnego ugrupowania Les Republicains. W opozycji natomiast stanęli senatorowie z lewicy, którzy od początku debaty nad podniesieniem wieku emerytalnego we Francji stoją przeciw propozycjom prezydenta Macrona.
Głos sprzeciwu wobec reformie Macrona wyrazili obywatele w całym kraju. Jak informuje agencja Reutera, we wtorek na ulicach w całej Francji protestowało ok. 1,28 mln osób - wynika z danych tamtejszego ministerstwa spraw wewnętrznych. Jednak związki zawodowe przekazały francuskim mediom, że liczba ta mogła wynieść nawet ok. 3,5 mln osób.
Protest, który odbył się we wtorek, był szóstym oficjalnym dniem, w którym Francuzi wyszli na ulicę, aby wyrazić swoje niezadowolenie z uwagi na planowe podniesienie wieku emerytalnego. Na skutek strajku tego dnia manifestanci zakłócili kursowanie pociągów, a w niektórych miastach zostały zamknięte szkoły.
Strajk nie ominął także rafinerii TotalEnergies, co przełożyło się na zakłócenia w łańcuchu dostaw paliwa w północnej Francji. Związki zawodowe zapowiedziały, że kolejne protesty mogą trwać nawet całymi dniami.
Oprac. Alan Bartman/PAP