Fininfluenserzy. Słuchasz ich? Uważaj na te inwestycje

Pamiętaj o wiarygodności danych przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych w internecie. Zwłaszcza wtedy gdy podejmujesz decyzje o zakupie produktów finansowych w oparciu o informacje z forów internetowych, w szczególności publikowane przez tzw. fininfluenserów - przypomina Urząd Komisji Nadzoru Finansowego.

Często są to produkty, których nie rozumiemy i szukamy informacji w internecie. Daje on pewną anonimowość, dzięki czemu trudno jest sprawdzić czy źródło jest wiarygodne - napisał w poniedziałek UKNF.

Fininfluenserzy to popularne w mediach osoby, które publikują podcasty, blogi dotyczące finansów i inwestowania, są aktywne w mediach społecznościowych i jak podkreśla nadzór, dzięki dużej liczbie odsłon w internecie są postrzegane jako autorytety w świecie finansów. - Często jednak fininfluenserzy nie mają ani wykształcenia, ani doświadczenia w zakresie finansów czy rynku kapitałowego - podkreśla UKNF.

Reklama

Jak zaznacza urząd, takie osoby nie zawsze są obiektywne i często kierują się swoim własnym interesem. - Za publikowane treści mogą dostawać wynagrodzenie czy innego rodzaju profity. Zdarza się, że mają prywatne albo biznesowe powiązania ze spółkami, których produkty lub instrumenty finansowe promują - dodano.

Komisja dodała, że niektórzy fininfluenserzy działają także na zamkniętych forach, robią szkolenia, sesje pytań i odpowiedzi dla wybranych uczestników. Na takich spotkaniach często wprost lub pośrednio prowadzący namawiają do wybory konkretnego produktu inwestycyjnego.

Urzędnicy Komisji wskazali także na kilka sytuacji, które powinny wzbudzić czujność, kiedy obserwowani fininfluenserzy podejmują pewne działania. Powinno się zachować ostrożność, kiedy np. takie osoby informują, że już kupiły bądź zamierzają kupić akcje, obligacje określonej spółki; powinno się też uważać, kiedy zastrzegają oni, że ich przekaz to nie jest doradztwo inwestycyjne i nie jest powiązany w żaden sposób z firmą, której instrument finansowy proponuje, a także wówczas, kiedy fininfluenserzy przedstawiają dany biznes, spółkę w samych superlatywach, zapraszają do udziału w zamkniętych forach czy spotkaniach. Szczególną ostrożność powinno się zachować, jeśli influenser traktuje inwestowanie jako dobrą zabawę i namawia innych do wspólnego grania.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: influencerzy | internet | informacje | inwestycje | KNF | Doradztwo / Konsulting
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »