Co Andrzej Lepper przywiózł z Chin

Andrzej Lepper lubi jeździć do Chin. W Pekinie był w tym roku już dwa razy. W środę wrócił z drugiej wyprawy. "To była bardzo dobra wizyta, wicepremier uzgodnił zacieśnienie współpracy" - podsumował wizytę Leppera w ChRL towarzyszący mu zastępca Głównego Lekarza Weterynarii Krzysztof Jażdżewski.

Po raz pierwszy Andrzej Lepper wizytował Chiny wiosną. Wtedy był jeszcze tylko zwykłym przewodniczącym, bo funkcji rządowych jeszcze nie sprawował. Pojechał jako szef partii. Po co? Dokładne nie wiadomo. Andrzej Lepper nie od dzisiaj interesuje się Chińską Republiką Ludową. Od kilku lat utrzymuje kontakty z przedstawicielami Pekinu, których zaprasza do Polski (Samoobrona gościła m.in. przewodniczącego chińskiego Związku Młodzieży Komunistycznej).

Czy chińczycy polubią polską wieprzowinę?

Dobre relacje zaczynają przynosić efekty.

- Jest szansa, że chiński rynek zostanie otwarty dla eksportu polskiego mięsa w czerwcu przyszłego roku - powiedział podczas konferencji prasowej po powrocie do kraju wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper.

Reklama

Chiny są potężnym producentem mięsa, głównie wieprzowiny - 49 proc. światowej produkcji pochodzi właśnie z CHRL. Lepper ma nadzieję, że na tak wielkim rynku wyżywią się też polscy producenci.

- Nadwyżki polskiego mięsa mogą trafić na tamten rynek. Pokazały to rozmowy z chińskim wiceministrem rolnictwa oraz wicepremierem Chin - powiedział szef resortu rolnictwa.

Lawinowa wymiana korespondencji

Z pekińskiej wyprawy zadowolony jest Krzysztof Jażdżewski, Główny Lekarz Weterynarii, który towarzyszył Lepperwi w podróży.

- To była bardzo dobra wizyta, wicepremier uzgodnił zacieśnienie współpracy - stwierdził.

Niemniej na bardziej wymierne korzyści przyjdzie nam jednak zaczekać. Zdaniem Jadżewskiego, była to głównie wizyta polityczna najwyższych władz rządu Polski.

- Po tej wizycie spodziewamy się, że lawinowo nastąpi wymiana korespondencji i informacji - powiedział wiceszef weterynarii.

To z kolei ma pomóc w usunięciu barier biurokratycznych, tj. uzyskaniu wszelkich zezwoleń dla Polski jako kraju, z którego można dokonywać importu. Wstępne rozmowy w tej sprawie rozpoczęły się w marcu 2006 roku. Polska wypełniła już dokumenty przesłane przez Chiny, niezbędne do rozpoczęcia handlu mięsem. Dokumenty w sprawie handlu produktami mlecznymi zostały także przekazane Chinom. Jażdżewski zaznaczył, że Polska posiada już zezwolenia, umożliwiające wywóz osłonek jelitowych do Chin.

- Wielkość eksportu będzie zależała od przedsiębiorców - zaznaczył Jażdżewski.

Oficjalna wizyta polskiej delegacji pod przewodnictwem Leppera odbyła się w Chińskiej Republice Ludowej w dniach 23 - 29 listopada. Polski wicepremier spotkał się w wicepremierem Chin Hui Liangyu oraz z tamtejszym ministrem rolnictwa Du Qinglinem.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »