Banki uniewinnione w sprawie bankructwa Parmalatu

Sąd w Mediolanie uniewinnił w poniedziałek amerykańskie banki Morgan Stanley, Citigroup, Bank of America oraz niemiecki Deutsche Bank, a także ich pięciu przedstawicieli oskarżonych o udział w oszukańczym bankructwie włoskiego koncernu spożywczego Parmalat.

Proces o manipulacje cenami akcji rozpoczął się w styczniu 2008 roku. Mediolańska prokuratura twierdziła, że cztery banki rozpowszechniały fałszywe informacje w celu zmian cen akcji Parmalatu we współpracy z jego byłym szefem Calisto Tanzim.

Prokuratura w Mediolanie żądała kar finansowych w wysokości 900 tys. euro dla każdego z banków, skonfiskowania łącznie 120 mln euro oraz kar od roku do roku i czterech miesięcy więzienia dla dwóch pracowników banku Morgan Stanley, dwóch pracowników Deutsche Bank oraz jednego przedstawiciela Citigroup.

Citigroup, który utrzymuje, że został oszukany przez Parmalat, z zadowoleniem przyjął werdykt, który "potwierdza jednoznacznie, że Citi i jego pracownicy nie odgrywali żadnej roli w realizacji największego oszukańczego bankructwa we Włoszech".

Reklama

Satysfakcję z decyzji sądu wyraziły Morgan Stanley i Bank of America. Według tego ostatniego orzeczenie udowadnia, że "żaden z pracowników (Bank of America) nie wiedział nic o oszustwie".

Z kolei według Deutsche Banku, werdykt potwierdza, że grupa zawsze "działała profesjonalnie i z poszanowaniem włoskiego prawa".

Skandal w firmie Parmalat wybuchł w grudniu 2003 roku, gdy ogłosiła ona bankructwo po wykryciu dziury finansowej w wysokości 14,5 miliarda euro.

W grudniu 2010 r. były szef grupy Parmalat, Tanzi, został skazany na 18 lat pozbawienia wolności za ogłoszenie fałszywego bankructwa firmy. Ponadto na wysokie kary skazani zostali inni członkowie kierownictwa Parmalatu. (PAP)

- - - - -

10 grudnia 2010 r. INTERIA.PL napisała:

W latach 70. i 80. XX wieku bardzo popularne były w PoIsce tandetne kurtki-podróbki z napisem Parmalat na plecach. Był to efekt hałaśliwej kampanii reklamowej mlecznej włoskiej firmy i sponsorskiej obecności w sporcie.

Wczoraj jej 71-letni założyciel dostał od sądu w Parmie karę 18 lat więzienia, były dyrektor finansowy Fausto Tonna - 14 lat, brat założyciela Giovanni Tanzi 10 lat i siedem miesięcy.

Calisto Tanzi założył spółkę w wieku 22 lat w 1961 r., był długoletnim prezesem konglomeratu z Parmy. Teraz uznano go winnym spiskowania w celu oszukańczego upadku przedsiębiorstwa.

Tanzi i inni ludzie z kierownictwa firmy zapłacić też muszą 2 mld euro odszkodowania nowemu Parmalatowi a także wyrównać straty 30 tys. zwykłych inwestorów (tyle osób przystąpiło do procesu) w zasądzonej wysokości 30 mln euro.

Stary Parmalat zatrudniający wtedy 36 tys. ludzi w 30 krajach upadł w 2003 r. z mankiem 14 mld euro - to największe europejskie bankructwo w historii.

Konglomerat rozwijał się za szybko, przejmując konkurentów na kredyt i fałszując wyniki. Calisto Tanziego aresztowano w grudniu 2003 r.

W oddzielnym procesie w Mediolanie skazano go (na razie nieprawomocnie) na 10 lat za manipulowanie kursem spółki na tamtejszej giełdzie papierów wartościowych. Parmalat wrócił na parkiet w 2005 r. Dzisiejsze kierownictwo spółki oraz grupa inwestorów procesują się z Bank of America i Citigroup za rolę w aferze.

Parmalat SpA

Światowy lider produkcji mleka UHT (Ultra High Temperature). Parmalat ma oddziały w Europie, Ameryce Łacińskiej, Ameryce Północnej, Australii, Chinach i RPA. Specjalizuje się w produkcji mleka i pochodnych (jogurt, ser, masło, lody), wytwarza też soki owocowe. Produkty dostępne są pod nazwami m.in. Lactis, Santal, Malu` oraz Kyr. Ma 140 zakładów.

Krzysztof Mrówka

Pobierz: program do rozliczeń PIT

PAP
Dowiedz się więcej na temat: bank | Morgan Stanley | Bank of America | bankructwo | Deutsche Bank | Citigroup | stanley | bańki
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »