Arbitraż: Rosja ma wypłacić rekompensaty za Jukos

Rosja ma wypłacić rekompensaty hiszpańskim akcjonariuszom koncernu Jukos - taką decyzję wydał Międzynarodowy Arbitraż.

Z komunikatu opublikowanego przez - reprezentującą hiszpańskich inwestorów - kancelarię Covington & Burling LLP wynika, że trybunał złożony z trzech sędziów nakazał rządowi Rosji zrekompensowanie grupie hiszpańskich inwestorów strat, jakie ponieśli, gdy Rosja przejęła koncern Jukos - jedną z największych naftowo-gazowych firm na świecie.

Według komunikatu, sędziowie arbitrażu uznali, iż przestępstwa podatkowe Jukosu były w tylko pretekstem do przejęcia jego majątku i przekazania go koncernowi Rosnieft; rzeczywistym celem Federacji Rosyjskiej było wywłaszczenie Jukosu, a nie odzyskanie podatków.

Reklama

Tymczasem to właśnie oskarżenia o wielomiliardowe nadużycia podatkowe były głównym powodem bankructwa Jukosu i wystawienia na sprzedaż jego majątku w latach 2004-2007.

Przed bankructwem Jukos był największą firmą naftową w Rosji, a jego szef Michaił Chodrokowski należał do najbogatszych ludzi na świecie, aktywnie wspierał w Rosji opozycję. Rosnieft, będąca obecnie największą firmą naftową Rosji, zyskała na wartości właśnie dzięki majątkowi Jukosu.

Najpierw w 2005 roku koncern Rosnieft przejął spółkę Baikal Finance Group po tym, jak ta wykupiła na aukcji główną firmę Jukosu (Yugansknieftiegaz) za 9,4 mld dol., a dwa lata później Rosnieft nabył na aukcji za 6,8 mld dol. firmę Tomsknieft i rafinerie.

Jak poinformowała kancelaria Covington & Burling LLP, akcjonariusze domagali się rekompensat, powołując się na traktat zawarty między Rosją a Hiszpanią. Według komunikatu, sędziowie uznali, że przez bezprawne żądania podatkowe i inne działania, rząd Rosji doprowadził do tego, że aktywa Jukosu znalazły się pod kontrolą państwa, zaś państwowe koncerny Rosnieft i Gazporm otrzymały znaczącą ich część. Według sędziów majątek Jukosu w momencie jego nacjonalizacji był wart ponad 60 mld dol. To kwota znacznie wyższa od tej, na jaką wyceniano Jukos, np. Dresdner Kleinwort Wasserstein oszacował jedną z najważniejszych firm koncernu - Yugansniefiegaz na 15-17 mld dol.

Marney Cheek, partner w Covington & Burling uważa, że werdykt sędziów wskazuje na odpowiedzialność Rosji i daje możliwość obrony swoich praw nie tylko inwestorom z Hiszpanii, ale wszystkim akcjonariuszom Jukosu.

Sprawy o odszkodowania dla akcjonariuszy Jukosu - z różnym skutkiem - trwają od czasu ogłoszenia bankructwa tego koncernu.

Oskarżenia właścicieli Jukosu, żądania zwrotu podatków i sposób sprzedaży majątku od początku wywoływały wiele kontrowersji. Miały też dodatkowy wymiar, gdyż znacząco pogorszyły na kilka lat klimat dla inwestycji zagranicznych w Rosji, zwłaszcza w sektorze naftowo-gazowym.

Główny właściciel Jukosu Michaił Chodorkowski, po aresztowaniu w październiku 2003 roku, trafił do więzienia. Prowadzono przeciw niemu dwa postępowania - w pierwszym za nadużycia podatkowe został skazany na dziewięć lat wiezienia, w drugim - pod koniec 2010 roku - razem ze wspólnikiem Platonem Lebiediewem - zapadł wyrok 14 lat więzienia m.in. za pranie brudnych pieniędzy. Po uwzględnieniu okresu, w którym obaj przebywali w aresztach, mieli wyjść na wolność w 2017 r., ale w ubiegłym roku kary złagodzono i uzyskali możliwość zwolnienia w 2016 r.

W poniedziałek rosyjskie media informowały, że Sąd Najwyższy zgodził się, by ponownie sprawę apelacji Chodorkowskiego i jego wspólnika rozpatrzył sąd miejski w Moskwie.

ZOBACZ PROGRAM O JUKOSIE W BLOOMBERG TV:

Opinie na temat kary dla Chodorkowskiego są podzielone nawet wśród najbardziej wpływowych osób w Rosji. Szef kontrolowanego przez państwo banku VTB Group Andriej Kostinow wywiadzie dla BBC stwierdził, że prezydent Władimir Putin powinien zwolnić Chodorkowskiego.

Biznes INTERIA.PL na Facebooku. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: Rosja | Rosji | Jukos | rekompensata | arbitraż
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »